Szara lista skutecznie zatrzyma wiele spamu, zanim jeszcze trafi on na filtr treści.
Jest to naprawdę przydatne uzależnienie, ponieważ znacznie zmniejszy obciążenie skanowaniem, zmniejszy liczbę fałszywych negatywów (część spamu, który nie zostałby złapany przez filtr zawartości, zostanie wcześniej zablokowany przez szarą listę) i z definicji nie może wprowadzić wszelkie fałszywie pozytywne (zablokowana jest legalna poczta).
Utracone przez Ciebie wiadomości e-mail wynikają z niezgodności nadawców smtp - tak, niektóre „duże” nadal nie działają dobrze, krótka biała lista zajmie się nimi, dopóki nie naprawią swoich systemów. W końcu posiadanie wielu witryn z szarą listą w Internecie przyniesie przyjemny efekt uboczny, zmuszając więcej osób do korzystania z poprawnie skonfigurowanych serwerów pocztowych.
Przy dobrej konfiguracji greylist (dobra implementacja + dobra konfiguracja / operacje) bardzo niewiele wiadomości zostanie opóźnionych, a przez większość czasu opóźnienie będzie rzędu kilku minut. Ponadto, dobra konfiguracja greylistingu to przeważnie system „wdróż i zapomnij”, zmniejszający przepływ spamu, obciążenie systemów, ale nie zwiększający obciążenia (sysadmin).
Przed faktycznym włączeniem szarej listy w istniejących domenach zdecydowanie sugeruję, aby wdrożyć ją w „trybie nauki”, gdzie będzie obserwować przepływ poczty bez opóźniania czegokolwiek. To da mu czas na nauczenie się trojaczków i automatyczne dodawanie do listy dobrych nadawców smtp.
Zablokowanie wielu wiadomości e-mail przed skanerem zawartości będzie miało szereg dobrych skutków ubocznych. Szczególnie mi się podobają:
- oprócz krótkich i nierzadko zmieniających się ręcznych białych list system szarej listy nie potrzebuje żadnej wspólnej wiedzy między serwerami, co upraszcza wdrażanie wielu MX w geograficznie rozproszonych lokalizacjach / centrach danych
- zmniejszenie obciążenia skanowania oznacza, że możesz zużywać mniej sprzętu do skanowania treści
- mniej serwerów do skanowania treści oznacza, że łatwiej można je scentralizować, zarządzać nimi, debugować (lepszy stosunek sygnału do szumu w logach;)
- mniejsze obciążenie systemów, aby odrzucić „oczywisty” spam i więcej obciążenia systemu spamującego w celu ponownej próby dostarczenia oznacza zarówno lepszy współczynnik obciążenia odbiorcy / obciążenia spamera, co sprawia, że wysyłanie spamu jest „droższe”, i to jest dobra rzecz na dłuższą metę semestr
Podsumowując, szara lista sprowadza się do:
- wymuszając na nadawcach zgodność ze standardami, ułatwi to poprawne działanie całego systemu poczty elektronicznej i łatwiejsze zarządzanie (-> łatwiejsze śledzenie spamerów jako efekt uboczny)
- zwiększenie (nieznacznie) kosztów wysyłania wiadomości e-mail, wywierając niewielki wpływ na legalnych nadawców, a większy na spamerów (-> zwiększenie kosztów wysyłania spamu jest zawsze dobre)
EDYCJA: chociaż istnieje (niewielki, ale taki jest IMHO) wpływ legalnego czasu dostarczania poczty, można go zmniejszyć za pomocą innych środków w celu obejścia szarej listy , takich jak plandeka i SPF . Ten pierwszy jest interesujący, ale zanim ocenię jego skuteczność / wady, przeprowadzę kilka testów w świecie rzeczywistym, ten drugi nie zawsze jest dostępny.