Mam skrypt zapasowy napisany w języku Python, który tworzy katalog docelowy przed skopiowaniem do niego katalogu źródłowego. Skonfigurowałem go tak, aby używał go /external-backup
jako miejsca docelowego, do którego podłączam zewnętrzny dysk twardy. Po prostu uruchomiłem skrypt bez włączania (lub montowania) dysku twardego i stwierdziłem, że działa on normalnie, chociaż tworzy kopię zapasową na wewnętrznym dysku twardym, na którym nie ma wystarczającej ilości miejsca do wykonania kopii zapasowej.
Moje pytanie brzmi: jak mogę sprawdzić, czy wolumin jest zamontowany we właściwym miejscu przed zapisaniem na nim? Jeśli wykryję, że /external-backup
nie jest zamontowany, mogę zapobiec zapisywaniu do niego.
Dodatkowe pytanie brzmi: dlaczego było to dozwolone, skoro system operacyjny wie, że katalog powinien znajdować się na innym urządzeniu, i co stałoby się z danymi (na wewnętrznym dysku twardym), czy powinienem później zamontować to urządzenie (zewnętrzny dysk twardy)? Oczywiście na tej samej ścieżce nie mogą znajdować się dwie kopie na różnych urządzeniach!
Z góry dziękuję!