Próbuję dowiedzieć się, czy centos jest legalne (czy po prostu szare). Oto, co mnie zastanawia:
- Wydaje się, że bardzo się starają, nie wspominając już o tym, że są oparte na redhat
- w często zadawanych pytaniach wymieniają zasady dotyczące używania znaku towarowego redhat, ale link już nie istnieje.
- Podczas instalacji nie jest trudno znaleźć dużo kodu redhat.
Nie przejmuję się już zbytnio światem linuksowym, ale miałem klienta, który się nad tym zastanawiał, ponieważ jego audytorzy podchodzili do niego i chcieli wiedzieć, gdzie jest jego licencja.