Kilka lat temu kazano mi unikać SMART jak zarazy. Powodem było to, że obciążenie, jakie testy powodują na dysku, spowoduje jego awarię.
Czy nadal tak jest? Jeśli nie, jaka jest rozsądna częstotliwość uruchamiania testów? Jeśli nadal powinienem tego unikać, jaki jest lepszy sposób monitorowania stanu moich dysków twardych?