Odpowiedzi:
Tak. Twój ISP prawie na pewno buforuje ustawienia DNS przez pewien okres czasu. Mają odświeżyć rekordy po wygaśnięciu TTL. Niestety istnieje duża liczba dostawców usług internetowych, którzy wydają się ignorować TTL razem w swoich schematach buforowania DNS. Jeśli zdarzyło Ci się być jednym z tych dostawców usług internetowych, może upłynąć kilka godzin, a nawet dni, zanim zaczną przestrzegać nowych rekordów, nawet jeśli masz bardzo niski poziom TTL.
Napotkałem ten sam problem i naprawiłem go za pomocą Google DNS
Otwórz ustawienia sieci / IP Użyj serwerów DNS jako:
8.8.8.8
8.8.4.4
Są to Google DNS i rozwiążą twój problem, dopóki Twój dostawca usług internetowych nie odświeży złapania
Są tutaj dwie rzeczy. Jednym z nich jest czas potrzebny rejestratorowi domeny na umieszczenie wpisów DNS podanych przez formularz internetowy / panel zarządzania na serwerach DNS rejestratorów. Ten proces „aktualizacji” zwykle następuje w ciągu 15 minut.
Dwa z nich to pole TTL każdego rekordu RR (Rejestr), które w zasadzie mówi: jeśli ktoś wcześniej zapytał o domenę.com, buforuj domenę.com -> adres IP RR przez sekundy TTL (pamięć podręczna, więc nie muszę pytać autorytatywny serwer ponownie / za każdym razem, gdy jakiś host pyta o domenę.com). Wartości TTL różnią się, zwykle są ustawione na około 1 dzień == 86400 sekund.
Możesz faktycznie sprawdzić, czy serwer DNS twojego ISP buforował wynik, pytając wprost serwer DNS ISP, używając poleceń:
nslookup domain.com ns1.isp.com
dig domain.com @ns1.isp.com
Wartość TTL w polu odpowiedzi wskazuje, ile czasu RR jest buforowane na serwerze.
Alex:
Tak. Rekord DNS domeny określa wartość TTL („time to live”), która kieruje komputery klienckie (i serwery nazw ISP) do buforowania wyników przez określony czas przed ponownym pytaniem. Domyślne wartości to 24–48 godzin.
Oto jedna dobra praktyka sprawiania, aby przyszłe przejścia przebiegały płynniej: przejdź kilka dni przed datą odcięcia i zmień TTL na coś bardzo krótkiego, np. 300 sekund. Po skonfigurowaniu nowego adresu IP możesz ustawić go z powrotem na 24 godziny. Z twojej perspektywy, główną zaletą długiego czasu TTL jest to, że odwiedzający twoją witrynę odczują wzrost wydajności buforowanych zapytań DNS. Zmniejsza to także obciążenie serwerów nazw domeny.
W świetle bieżącej sytuacji możesz rozważyć możliwość kontynuowania tworzenia kopii lustrzanej treści przez kilka dni pod starym adresem (jeśli witryna jest statyczna) lub skonfigurowania serwera HTTP pod starym adresem IP domeny w celu kierowania żądań do nowy adres IP (jeśli Twoja witryna jest dynamiczna).
Twoje zdrowie,
Miles
Twój dostawca usług internetowych prowadzi serwer DNS, który buforuje wpisy DNS tak długo, jak to nakazujesz.
Jeśli kontrolujesz rekord DNS, jednym z aspektów tego rekordu jest „TTL”, który informuje serwery DNS (i odpowiednio zachowujących się klientów), jak długo powinna buforować tę wartość po pobraniu jej z autorytatywnego serwera DNS.
Uwaga - istnieje ogromne rozróżnienie między twoim ISP a jego serwerem DNS. Nic nie zmusza Cię do korzystania z serwera DNS twojego dostawcy ISP. Możesz sam uruchomić serwer rekurencyjny, możesz użyć serwerów DNS Google, możesz użyć OpenDNS.
Ponadto, jeśli spodziewasz się często zmieniać rekordy DNS i chcesz, aby te aktualizacje zaczęły obowiązywać szybko, powinieneś zmniejszyć TTL swoich rekordów. Zobaczysz więcej obciążenia na serwerze DNS, ale jednocześnie twoje DNS-y będą widoczne szybciej.
Uaktualnienie rekordów strefy zajmuje do 72 godzin, aby rozpowszechnić się na całym świecie. I tak, twój dostawca usług internetowych buforuje zapytania DNS
Edycja: Istnieje wiele narzędzi online, za pomocą których można śledzić postęp aktualizacji. Sprawdź to.