Ostatnio jeden z głównych serwerów plików w naszej firmie zawiódł. Używał 4-dyskowej macierzy RAID, ale najwyraźniej 3 dyski zginęły, a wszystkie dane na serwerze zostały utracone.
W rozmowie z administratorem sys powiedział, że od miesięcy ostrzega kierownictwo wyższego szczebla o sytuacji związanej z tworzeniem kopii zapasowych. Próbował uzyskać zgodę na zakup rozwiązania do tworzenia kopii zapasowych na poziomie przedsiębiorstwa, ale nigdy nie uzyskał zatwierdzenia budżetu na to - ponieważ kierownictwo uważało, że to przesada.
Administrator sys jest dedykowanym odpowiednio certyfikowanym administratorem sys, podczas gdy jego menedżerowie nie są zorientowani na IT.
Jego menedżer pyta, dlaczego nie kupił taniego dysku zewnętrznego i użył go do wykonania kopii zapasowej serwera plików. Administrator sys uważa, że jest to po prostu myszka miki, która nadaje się do użytku w domu, ale nie jest profesjonalną firmą informatyczną - dlatego tego nie zrobił.
Wydaje mi się, że administrator sys chce odpowiedniej strategii informatycznej, która kosztuje dużo więcej pieniędzy, podczas gdy zarząd (bez głębokiego zrozumienia IT) chce tańszych rozwiązań, które ich zdaniem są odpowiednie.
Zastanawiam się, jaka jest opinia innych administratorów systemu? Czy ten administrator systemu działał poprawnie? A może powinien zawsze upewnić się, że wykonano kopię zapasową ważnych danych, nawet jeśli uważa, że tańszy sposób nie jest wystarczająco dobry?
Edycja: na podstawie odpowiedzi dodam, że administrator sys ma menedżera IT, który wiedziałby o tej sytuacji. Podlega najwyższemu szefowi. Nie wiem, czy menedżer kiedykolwiek zgłosił szefowi pełną sytuację. Myślę, że jest to dość trudne dla menedżera, ponieważ utknął w środku i chce być dyplomatyczny z obiema stronami.