Jestem szefem działu IT w małej firmie, dla której pracuję, jednak jestem przede wszystkim architektem oprogramowania, a całe moje doświadczenie i wiedza w zakresie administrowania systemem są związane z tworzeniem oprogramowania. W pewnym momencie w tym lub następnym roku będziemy zastanawiać się nad uaktualnieniem naszego środowiska stacji roboczej do jednolitego środowiska Windows 7 / Office 2010, w przeciwieństwie do kolekcji hodge podge różnych edycji oprogramowania na licencji OEM, które znajdują się na każdym komputerze.
Przyszło mi do głowy, że prawdopodobnie można zrezygnować z aktualizacji każdej stacji roboczej i zamiast tego sprawić, by był to głupi terminal, aby uzyskać dostęp do serwera wirutalizacji i mieć całą wirtualną stację roboczą na serwerze.
Teraz wiem, że w zasadzie wszystko jest możliwe, ale czy jest to realne rozwiązanie dla małego biznesu (25-50 stanowisk pracy)? Zakładając, że jest to wykonalne, jakiego rodzaju ogólne wytyczne istnieją w celu obliczenia wymaganych zasobów serwera potrzebnych do tego.
Jak dokładnie rozwiązania obsługują użytkownika uzyskującego dostęp do swojej maszyny wirtualnej, czy logują się normalnie na fizycznej stacji roboczej, a następnie używają zdalnego pulpitu, aby uzyskać dostęp do swojej maszyny wirtualnej, czy też zwykle odbywa się to przy użyciu oprogramowania klienckiego w celu negocjacji?
Jakie rodzaje oprogramowania dostępne do administrowania i monitorowania tych maszyn wirtualnych, czy tę funkcjonalność można uzyskać od razu po zainstalowaniu w programie Microsoft Server 2008? Najbardziej interesują mnie te pytania dotyczące Server 2008 z Hyper-V, ale mogłem zaoferować wgląd w linię produktów VMware, szczególnie jeśli istnieją przekonujące powody, aby wybrać je zamiast Hyper-V w sklepie Microsoft.
Edycja: Aby dodać więcej informacji na temat celów implementacji, należy zaktualizować naszą platformę ze środowiska Win2k3 / XP do pełnej platformy Windows 2008 / Win7 bez konieczności wykonywania tej powiązanej pracy z każdą inną konfiguracją stacji roboczej.
Czy ktoś mógłby również zaoferować jakieś realistyczne wytyczne dotyczące tego, jak duży sprzęt jest potrzebny do wirtualnej obsługi 25–50 stacji roboczych? Większość stacji roboczych nie robi nic oprócz Office, Outlook i sieci. Jedynymi stacjami roboczymi o wysokim popycie są stacje robocze programistyczne, które utrzymałyby wszystko lokalne.