Istnieje oczywista różnica między różnicą skończoną a metodą objętości skończonej (przejście od definicji punktowej równań do średnich całkowitych nad komórkami). Ale uważam, że FEM i FVM są bardzo podobne; oba używają integralnej formy i średniej ponad komórkami.
Co robi metoda MES, a nie FVM? Przeczytałem trochę tła na temat MES. Rozumiem, że równania są napisane w słabej formie, co daje metodzie nieco inny punkt odniesienia niż FVM. Nie rozumiem jednak na poziomie koncepcyjnym, jakie są różnice. Czy FEM przyjmuje jakieś założenie dotyczące tego, jak nieznane zmienia się w komórce, czy nie można tego zrobić również z FVM?
Pochodzę głównie z perspektywy 1D, więc może FEM ma zalety z więcej niż jednym wymiarem?
W sieci nie znalazłem wielu informacji na ten temat. Wikipedia ma sekcję dotyczącą tego, w jaki sposób MES różni się od metody różnic skończonych, ale to o tym, http://en.wikipedia.org/wiki/Finite_element_method#Comparison_to_the_finite_difference_method .