Przyzwyczaiłem się myśleć o różnicach skończonych jako szczególnym przypadku elementów skończonych na bardzo ograniczonej siatce. Jakie są zatem warunki wyboru między metodą różnic skończonych (FDM) a metodą elementów skończonych (FEM) jako metodą numeryczną?
Po stronie metody różnic skończonych (FDM) można liczyć, że są one koncepcyjnie prostsze i łatwiejsze do wdrożenia niż metoda elementów skończonych (FEM). MES mają tę zaletę, że są bardzo elastyczne, np. Siatki mogą być bardzo niejednorodne, a domeny mogą mieć dowolny kształt.
Jedyny przykład, w którym wiem, że FDM okazał się lepszy od MES, to Celia, Bouloutas, Zarba , gdzie korzyść wynika z metody FD wykorzystującej inną dyskretyzację pochodnej czasu, którą można jednak naprawić dla metody elementu skończonego .