Jest to więc kolejna zemsta na pytanie „jak sprawić, by pliki cookie innych firm działały w Safari”, ale pytam ponownie, ponieważ myślę, że pole gry się zmieniło, być może po lutym 2012 r. Jedna ze standardowych sztuczek, aby uzyskać trzecią pozycję pliki cookie firm w Safari wyglądały następująco: użyj javascript do POST w ukrytej ramce iframe. To (kiedyś) oszukiwało Safari, by myślało, że użytkownik wszedł w interakcję z treściami stron trzecich, a więc zezwala na ustawienie plików cookie.
Myślę, że ta luka została zamknięta po łagodnym skandalu, w którym ujawniono, że Google używa tej sztuczki w swoich reklamach. Przynajmniej podczas korzystania z tej sztuczki nie byłem w stanie ustawić plików cookie w Safari. Odkryłem kilka przypadkowych wpisów internetowych, w których twierdzono, że Apple pracuje nad zamknięciem luki, ale nie znalazłem żadnego oficjalnego słowa.
Jako rozwiązanie awaryjne próbowałem nawet przeprojektować główną ramkę strony trzeciej, tak aby trzeba było kliknąć przycisk, zanim zawartość się załaduje, ale nawet ten poziom bezpośredniej interakcji nie był wystarczający, aby stopić zimne serce Safari.
Czy ktoś wie na pewno, czy Safari rzeczywiście zamknęło tę lukę? Jeśli tak, czy istnieją inne obejścia (inne niż ręczne uwzględnianie identyfikatora sesji w każdym żądaniu)?