Właśnie pomyślałem o ciekawym rozwiązaniu. Chociaż system Windows nie pozwala na łatwe aliasowanie programów, możesz zamiast tego utworzyć pliki wsadowe o zmienionej nazwie, które wywołają bieżący program.
Zamiast zmieniać nazwę pliku wykonywalnego, który zepsuje wiele rzeczy, w tym pip, utwórz plik python2.bat w tym samym katalogu, co python2.exe. Następnie dodaj następujący wiersz:
%~dp0python %*
Co oznacza ta archaiczna składnia? Cóż, jest to skrypt wsadowy (wersja bash dla Windows). % ~ dp0 pobiera bieżący katalog, a% * po prostu przekazuje wszystkie argumenty do Pythona, które zostały przekazane do skryptu.
Powtórz dla python3.bat
Możesz również zrobić to samo dla pip i innych narzędzi, po prostu zamień słowo python w pliku na pip lub dowolną inną nazwę pliku. Alias będzie taki, jak nazwa pliku.
Co najlepsze, po dodaniu do ŚCIEŻKI system Windows ignoruje tak działające rozszerzenie
python3
Uruchomi wersję python3, a polecenie python2 uruchomi wersję python2.
BTW, jest to ta sama technika, której używa Spyder, aby dodać się do ścieżki w systemie Windows. :)