Zwykle zaczynam projekty od wersji 1.0.0. Jak tylko mam kilka rzeczy razem, wypuszczam go jako 1.0.0 i przechodzę do 1.1.0.
Prowadzi to jednak do użytecznej, ale nie do końca funkcji pełnej wersji 1.0.0 większości rzeczy, które piszę. Następnie dodaję funkcje i przechodzę do przyzwoitej wersji gdzieś w okolicach 1.6.0. Wiele projektów zaczyna się od wersji 0.1.0, która będzie równie użyteczna jak moja 1.0.0.
Co byś zasugerował? Zacząć od 1.0.0 czy 0.1.0?
Ostatnia liczba dotyczy tylko wydań poprawek błędów. Możesz myśleć o mojej wersji 1.0.0 jako 1.0, a 0.1.0 jako o 0.1 jest dla ciebie łatwiejsza.