Obawiam się, że większość z tych odpowiedzi odnosi się do pytania Co oznacza „żądanie ściągnięcia”? lub Co oznaczałoby „żądanie push”? zamiast pytania PO: Dlaczego nazywa się to żądaniem ściągania, a nie żądaniem push?
Zwykle ten rodzaj zastępowania pytań jest dopuszczalny, ale w tym przypadku jest oczywiste, że PO zna odpowiedzi na te pytania zastępcze, więc udzielenie odpowiedzi nie jest zbyt pomocne.
Tylko ludzie w GitHub, którzy wymyślili ten termin, wiedzą na pewno. Wydaje się jednak oczywiste, że ten wybór terminologiczny odzwierciedla coś w rodzaju następującego punktu widzenia dotyczącego zjawiska „zmian przychodzących do repozytorium z zewnątrz”: Opiekun wykonuje akcję (ciągnie) .
Żądanie jest jednak także działaniem, a wykonawcą tego działania nie jest opiekun, lecz podmiot przekazujący (który wykonał jeszcze więcej czynności, mianowicie pracę). Zatem termin „żądanie ściągnięcia” powoduje zamieszanie co do tego, kim jest agent . Ostatecznie zamieszanie powstaje z powodu rekurencyjnego charakteru żądania: żądanie jest zarówno działaniem głównego agenta, jak i żądaniem przyszłego działania drugiego agenta.
Sytuacja jest dość analogiczna do obecnie popularnych konstrukcji językowych, takich jak „zbudowaliśmy nasz dom” (w miejsce „zapłaciliśmy komuś innemu za budowę naszego domu”), ponieważ odpowiedzialność za pierwotne działanie została przeniesiona z oczywistego pierwotnego agenta na drugorzędny agent pełniący społeczną rolę kierowniczą.
Można z tego wywnioskować, że powodem wyboru terminologicznego jest legitymizacja poglądu, że praca menedżerska jest pracą najwyższej jakości . Ponadto przyczyną nieporozumień dotyczących tego wyboru terminologicznego może być to, że pracownicy niebędący menedżerami mają oczywiście inny punkt widzenia.