Rozumiem, że IPython nie jest świadomy Virtualenv i że najbardziej logicznym rozwiązaniem jest zainstalowanie ipythona w każdym virtualenv osobno przy użyciu
pip install ipython
Jak na razie dobrze. Jedną z rzeczy, które zauważyłem, jest to, że jeśli ogólnosystemowa kopia IPythona jest wywoływana z poziomu virtualenv, $> ipython
zanim IPython zostanie zainstalowany pod tym virtualenv, kolejne $> ipython
polecenia będą nadal wywoływać ogólnosystemową kopię ipythona.
Z drugiej strony, jeśli ipython nie zostanie wywołany przed zainstalowaniem go pod virtualenv $> ipython
, wyświetli nowo zainstalowaną kopię.
Jakie jest tego wytłumaczenie?
Zastanawiam się również, czy to zachowanie oznacza, że powinienem spodziewać się po drodze kłopotów?
ipython
gdzieś lokalizację pliku wykonywalnego ( zobacz to pytanie ).