Aby korzystać z Google Drive API, muszę grać z uwierzytelnianiem przy użyciu OAuth2.0. Mam kilka pytań na ten temat.
Identyfikator klienta i klucz tajny klienta służą do identyfikacji mojej aplikacji. Ale muszą być zakodowane na stałe, jeśli jest to aplikacja kliencka. Tak więc każdy może zdekompilować moją aplikację i wyodrębnić ją z kodu źródłowego. Czy to oznacza, że zła aplikacja może udawać dobrą aplikację, używając identyfikatora i tajnego identyfikatora klienta dobrej aplikacji? Czyli użytkownik pokazywałby ekran z prośbą o udzielenie pozwolenia na dobrą aplikację, mimo że w rzeczywistości jest o to pytana przez złą aplikację? Jeśli tak, co mam zrobić? A może właściwie nie powinienem się tym martwić?
W aplikacji mobilnej możemy osadzić w naszej aplikacji podgląd sieciowy. A wyodrębnienie pola hasła w widoku internetowym jest łatwe, ponieważ aplikacja prosząca o pozwolenie jest w rzeczywistości „przeglądarką”. Czyli OAuth w aplikacji mobilnej nie ma takiej korzyści, że aplikacja kliencka nie ma dostępu do danych uwierzytelniających użytkownika dostawcy usług?