Standardowe wyłączenie odpowiedzialności w przypadku pytań prawnych: Nie jestem prawnikiem i dlatego nie mogę udzielać żadnych porad prawnych poza zaleceniem zwrócenia się o poradę prawniczą do wykwalifikowanej osoby prawnej. Nie polegaj na poradach prawnych od przypadkowych nieznajomych w Internecie.
W Stanach Zjednoczonych (i Kanadzie), chyba że przekazane lub udzielone w drodze wyraźnej licencji lub umowy, prawa autorskie należą do osoby, która zrobiła zdjęcie, niezależnie od własności aparatu lub nośnika, na którym obraz został zapisany.
Oznacza to, że jeśli oddasz aparat nieznajomemu, aby zrobić mu zdjęcie przed punktem orientacyjnym, technicznie rzecz biorąc , nieznajomy jest właścicielem praw autorskich. Oczywiście jest to prawie niemożliwe do wyegzekwowania, i nie wyobrażam sobie, by biuro praw autorskich zadawało sobie trud angażowania się w domniemany spór taki jak ten.
Oznacza to również, że jeśli pozwolisz małpce trzymać aparat i przypadkowo uda mu się zrobić własne selfie, nie masz praw autorskich do tego obrazu . (Nie można przypisać żadnego prawa autorskiego, ponieważ biuro praw autorskich nie zarejestruje praw osób niebędących ludźmi).
Edytuj :
Zgodnie z Konwencją Berneńską o ochronie dzieł literackich i artystycznych kraje sygnatariusze zgadzają się, że prawo autorskie powstaje w momencie, gdy utwór zostaje „naprawiony” (tj. Masz prawo autorskie do zdjęcia w momencie wykonania zdjęcia) i że kraje zgadzają się na szanować prawa autorskie innych krajów podpisujących, w których mogą wystąpić problemy międzynarodowe.
W omawianym konkretnym przypadku, w którym utwory zostały stworzone przez Kubańczyka na Kubie i starane są o przeniesienie licencji lub prawa własności do Stanów Zjednoczonych, sytuacja ta z pewnością wchodzi w zakres zagadnień konwencji berneńskiej.
Następująca dwuczęściowa seria artykułów autorstwa Nicole Martinez, pisząca dla Art Law Journal, dotyczy przeniesienia praw pochodnych od twórcy z Kuby na artystę w USA:
W skrócie, w artykułach kubański autor napisał bardzo popularne książki dla dzieci. Przyjaciel autora, Miguel, mieszkając w Stanach Zjednoczonych, zaadaptował książki do scenariusza i starał się, aby scenariusz powstał w formie filmu. Ponieważ scenariusz jest dziełem pochodnym , zanim taki film mógłby powstać, studia musiały zabezpieczyć prawa do adaptacji. To, czy i w jaki sposób prawa mogą być przyznane lub przeniesione, jest przedmiotem dwuczęściowych artykułów Martineza.
Cytując część II, Martinez pisze:
Czy obywatel Kuby ma jednostronne uprawnienia do udzielania licencji na prawa autorskie, gdy licencjobiorca jest obywatelem obcym?
Jak omówiliśmy w części I naszej serii, Miguel i jego przyjaciel nie byliby w stanie zawrzeć umowy o korzystanie z praw autorskich w ramach istniejącego embarga handlowego między USA a Kubą. Mogą jednak być w stanie zawrzeć umowę zgodnie z nowymi przepisami Obamy, jeśli Miguel i jego przyjaciel będą w stanie udowodnić, że import dzieła chronionego prawem autorskim do USA „znacznie poprawi swobodny przepływ pomysłów między Kubą a Stanami Zjednoczonymi”.
Niestety na Kubie obowiązują przepisy, które ograniczają bezpłatne korzystanie z praw autorskich w innych stanach. Zgodnie z art. 42 kubańskiego prawa autorskiego autor kubański może zezwolić na przeniesienie lub wykorzystanie jego dzieła za granicę wyłącznie za specjalnym pozwoleniem rządu kubańskiego. Po raz kolejny Miguel i jego przyjaciel będą musieli uzyskać zgodę na wykorzystanie praw autorskich, zanim będą mogli iść naprzód, a rząd kubański miałby jednostronne prawo do odmowy wykorzystania dzieła w Stanach Zjednoczonych.
A ponieważ Kuba jest państwem podpisującym się pod Konwencją Berneńską, oznacza to, że USA będą musiały zastosować prawa Kuby dotyczące praw autorskich do umowy między Miguelem i jego przyjacielem. Oznacza to skutecznie, że dopóki rząd kubański nie wyrazi zgody na wykorzystanie praw autorskich za granicą, Miguel nie będzie w stanie dostosować dzieła do amerykańskiego kina.
Zdecydowanie polecam przeczytanie obu artykułów, aby lepiej zrozumieć omawiane kwestie: Konwencję Berneńską; Kubańskie prawo autorskie; długotrwałe embargo handlowe USA na Kubę; zniesienie niektórych ograniczeń embarga pod administracją Obamy. I oczywiście, odkąd artykuły zostały napisane, nastąpiły nowe zmiany w stosunkach USA-Kuba od czasu administracji Obamy.
Artykuły te oczywiście nie są definitywne na ten temat i na pewno mogą nie odzwierciedlać sytuacji dotyczącej obecnego pytania (głównie przenoszenia praw autorskich do zdjęć wśród członków rodziny ponad granicami międzynarodowymi). Stanowią one jednak interesującą podstawę do zrozumienia niektórych zagadnień.