Tak, jest to możliwe, a technicznie jest to możliwe na wiele różnych sposobów.
Możesz mieć wieżę z obiektywem zawierającą wiele obiektywów o różnych ogniskowych, w której obracasz wieżyczkę, aby przełączać między żądanymi obiektywami - było to powszechnie stosowane w kamerach filmowych.
Możesz zbudować „stopniowany” obiektyw zmiennoogniskowy - tzn. Mieć obiektyw, który zmienia ogniskową, ale nie w sposób ciągły w całym zakresie, tylko do wcześniej określonych odległości, dla których obiektyw jest zoptymalizowany (np. Obiektywy Tri-Elmar firmy Leica ).
Możesz też użyć telekonwertera z tyłu obiektywu, np. Jako dodatku, takiego jak Canon Extender EF 1.4x, lub elementu wewnętrznego, który przesuwa się po naciśnięciu przełącznika (np. Canon 200- 400L - wybrzuszenie w lufie to miejsce, w którym mieszka element TC).
Możesz też użyć konwertera teleside z przodu obiektywu, np. Fuji TCL-X100, który przekształca obiektyw z serii X1000 w odpowiednik obiektywu 35 mm, aby uzyskać odpowiednik 50 mm. W opisywanym scenariuszu użytkowania jest to prawdopodobnie najbliższe dopasowanie, które faktycznie istnieje. :) Ale, oczywiście, jest prawie tak samo jak po prostu używanie dwóch osobnych soczewek.