Nakładające się na siebie soczewki uzupełniające


15

Chciałbym wiedzieć, czy ktoś ma jakieś porady lub doświadczenia, którymi mógłby się podzielić na temat używania obiektywów zmiennoogniskowych o pokrywających się ogniskowych; lub parę obiektywów zmiennoogniskowych o sąsiadujących ogniskowych.

Mój następny zakup dużego obiektywu zawęziłem do kilku opcji, z których jedna ma zakres ogniskowej pokrywający się z obiektywem, który już mam, i taki, który ma zakres ogniskowych, który znajduje się obok niego. Mogę porównać wszystkie ich atrybuty techniczne za pośrednictwem dostępnych stron z recenzjami, ale nie mam doświadczenia z pytaniem pokrywającym się z uzupełniającym i niewiele o nim czytałem online.

Nakładający się obiektyw starannie obejmuje moje ulubione ogniskowe, ale obawiam się, że jeśli go kupię, użyję go z wyłączeniem mojego obecnego obiektywu i w rezultacie będę go nienawidzić, ponieważ oznacza to, że zostawiam świetny obiektyw w mojej torbie lub w domu. Z drugiej strony obawiam się, że jeśli kupię obiektyw uzupełniający, będę musiał zmienić obiektywy dla każdego innego zdjęcia. (Oczywiście, każdy ma wiele zalet, ale zarówno te wady, jak i te, o których nie wiem, wciąż mnie niepokoją, więc trudno mi je porównywać, ponieważ nie mam z tym doświadczenia.)

Chciałbym wiedzieć, dlaczego zdecydowałeś się pójść w jedną lub drugą stronę i co pomyślałeś po pewnym czasie używania soczewek.

Edytuj 2011-02-10: Kilka odpowiedzi wspomniało o powszechnej słabości soczewek na krawędziach ich zakresów ogniskowych, co moim zdaniem jest zabójczym powodem, aby uzyskać nakładające się soczewki. Po przeczytaniu pozostałych odpowiedzi widzę jednak, że moje pytanie nie było zbyt jasne i myślę, że użycie prawdziwych obiektywów w moim przykładzie było złym pomysłem. Oto moja próba wyjaśnienia mojego pytania:

Załóżmy, że mam lustrzankę cyfrową, której czujnik ma nieznany czynnik kadrowania. Obecnie mam obiektyw 20–45 mm i po wypróbowaniu innych obiektywów w zakresie 20–200 mm doszedłem do wniosku, że wszystkie moje ulubione zdjęcia mają zakres 25–70 mm. Po zbadaniu soczewek zawęziłem wybór do dwóch soczewek, obiektywu 35–85 mm i obiektywu 45–85 mm. Tak więc obiektywy wyglądają tak:

                           1
  2 3 4 6 8 2
  0 0 0 0 0 0 mm
== # ====. ==== # ====. ==== # ====. ==
  + ----.---- # +
  | obecny |
  + ----.----- +
     + -.---- # ----.-- +
     | najsłodsze miejsce |
     + -.---- # ----.-- +
          + - # ----.---- # +
          | proponowane |
          + - # ----.---- # +
             + ---.---- # +
             proponowane |
             + ---.---- # +

Najwyraźniej nie ma obiektywu typu „zrób to wszystko”, ale jedna z wielu różnic między dwiema soczewkami, które wybieram, polega na tym, że jedna zachodzi na moją obecną, a druga nie. Badam oba zaproponowane obiektywy, nazwijmy je Obiektywem A i Obiektywem B, i uszeregowałem wszystkie ich atrybuty w następujący sposób:

                       | Wynik
Funkcja | Waga | Obiektyw A | Obiektyw B
-------------- + -------- + -------- + ---------
Maksymalna przysłona | 5 | 5 | 4
Rozmiar / waga | 4 | 3 | 4
IS / VR / OS | 2 | 4 | 5
Szybkość AF | 3 | 4 | 3)
Pełny etat MF | 4 | 5 | 4
Marka | 1 | 3 | 5
Ostrość | 4 | 4 | 4
Flara | 1 | 3 | 5
CA | 5 | 4 | 5
Inne rzeczy ... | | |
Cena | 4 | 1 | 2)
Pokrywające się | ? | ? | ?

Teraz proszę o pomoc w udzieleniu odpowiedzi na te trzy znaki zapytania. Czy lepiej czy gorzej mieć nakładające się zakresy i jak ważne jest to. Gdy już wiem, która opcja jest lepsza, mogę nadać obu soczewkom ich rankingi (prawdopodobnie „1” i „5”, aby wskazać, że znajdują się na przeciwnych końcach spektrum), a następnie mogę zważyć wagę przedmiotu na podstawie tego, jak ważne jest to, że myślę, że jest. Oczywiście są to pytania nieco subiektywne, ale w przeciwieństwie do wszystkiego innego w tabeli, na ten temat w Internecie napisano bardzo niewiele, więc nie mam zbyt wielu opinii. Tam wchodzisz :)

(I proszę, nie analizuj zbytnio tabeli, wszystkie liczby są wymyślone.)


@jrista - co z tego? 24-70 na końcu 24 mm ma nieznacznie węższe wartości FoV niż 10-22 na końcu 22 mm. FoV jest komplementarny, o ile używasz tego samego rozmiaru czujnika. Czy tęskniłem za tobą?
ysap

Nie wiem, w świetle obecnej formy pytania, nie wiem o czym wcześniej komentowałem. Usunąłem mój komentarz.
jrista

Odpowiedzi:


11

Podczas gdy soczewki uzupełniające pokrywają szerszy zakres przy niższym koszcie, rezygnujesz z pewnej elastyczności i jakości, idąc tą drogą.

W przypadku obiektywów zmiennoogniskowych ekstremalne ogniskowe na obu końcach są często słabsze optycznie niż środek zakresu, więc przy 18–55 mm i 55–250 mm masz zasięg 18–250 mm, ale prawdopodobnie będziesz słaby w okolicach 18 -20 mm, 50-60 mm i 240-250 mm (zgaduję, właściwie nie badałem konkretnych obiektywów).

Jednak w przypadku nakładających się soczewek możesz mieć 10-22, 15-85 i 70-200. W ten sposób pokonałeś 10-200 mm i chociaż 15-85 może być słaby w porównaniu z 15-20, 10-22 całkiem dobrze pokona zasięg. Ponadto będziesz musiał rzadziej zmieniać soczewki, co oznacza, że ​​będziesz mieć mniej problemów z kurzem z czujnika.


1
Tyle że uzyskanie obiektywu średniego zasięgu w tym scenariuszu (od nastolatków do ponad 70 lat) oznacza rezygnację z co najmniej jednego przystanku i bliżej dwóch na dłuższym końcu (tam, gdzie jest bardziej prawdopodobne, że chcesz zrobić efekt bokeh ) w porównaniu z dwiema soczewkami podanymi jako przykłady.

Jestem pewien, że są lepsze wybory ... Po prostu wybrałem zakresy ogniskowych, o których istnieniu wiem, że nie brałem pod uwagę konkretnych obiektywów.
dreszcze42

świetna odpowiedź, właśnie chcę uzyskać 10-22 mm i 15-85 mm z tego właśnie powodu :)
Darko Z

13

Pojęcie „komplementarnych” obiektywów przyjmuje za pewnik, że ogniskowa jest jedyną cechą, która różni się w zależności od obiektywu. W rzeczywistości tak się rzadko zdarza (prawdopodobnie nigdy, naprawdę).

Aby dokonać rozsądnych wyborów, musisz spojrzeć na coś więcej, na przykład prędkość, rozmiar / wagę, jakość optyczną (ostrość, aberracje itp.), Trwałość i tak dalej. W zależności od rodzaju przedmiot strzelać (i na jakich warunkach), powielanie lub w jego pobliżu danej długości ogniskowej może mieć wiele sensu.

Na przykład mam 85, 100, 28-135 i 70-210 w zasięgu (lub przynajmniej pokrywającym) zasięg „krótkiego teleobiektywu”. Pomimo niemal podwójnego powielania używam każdego z tych obiektywów regularnie i nie widzę między nimi żadnego konfliktu:

  1. 85 jest f / 1.4, dwa kropki szybciej niż jakikolwiek inny - i ostrożnie tworzy naprawdę wspaniałe portrety. Jednocześnie (szczególnie szeroko otwarte) ma tendencję do racy i niskiego kontrastu.
  2. 100 to makro f / 2.8, które z pewnością przydaje się w wielu sytuacjach, w których żadne inne nie działałoby. Jest niezwykle ostry, ale ustawianie ostrości jest bardzo powolne (zwykle ustawiam ostrość ręcznie).
  3. 70-210 to także f / 2.8. Jest świetny do uprawiania sportów i dzikiej przyrody, ale waży mniej więcej tyle samo, co wszystkie inne razem wzięte, i nie jest to najostrzejszy obiektyw pod żadnym względem (szczególnie z bliska).
  4. 28-135 oczywiście obejmuje najszerszy zakres ogniskowych, ale jest też najwolniejszy, więc jest najmniej elastyczny pod względem głębi ostrości. Podobnie jak większość stosunkowo szerokokątnych zoomów, jest również dość podatna na rozjaśnienie.

Myślę, że mógłbym zadowolić się jednym obiektywem dla tego zakresu - gdybym mógł znaleźć 28-210 f / 1.4, który skupiałby się na 1: 1, z regulowanym kontrastem, zasadniczo natychmiastowym ustawianiem ostrości, bez zniekształceń, i był mniejszy niż sześć cali długości i ważył mniej niż funt.

Dopóki jednak tego nie stwierdzę, myślę, że posiadanie wielu obiektywów o tej samej ogniskowej (lub zbliżonych do niej) może być bardzo przydatne. Patrzysz na inny zakres, ale wciąż musisz spojrzeć na coś więcej niż tylko ogniskowe, aby dowiedzieć się, co ma sens.


Dobrze powiedziane. Często nacisk na decyzje obiektywu opiera się na ogniskowej, zasięgu i powiększeniu, gdy należy wziąć pod uwagę kilka innych bardzo ważnych czynników.
Shizam,

7

Cóż, lepiej, jeśli masz trochę zachodzące na siebie ogniskowe między obiektywami. W ten sposób możesz zmniejszyć kłopot związany ze zmianą obiektywów za każdym razem, gdy zmienia się odległość fotografowanego obiektu. Wiem, że zamiana obiektywów w locie nie wymaga wiele, ale znowu możesz poczekać na zmianę obiektywu, ale fotografowany obiekt może nie zawsze.

Załóżmy na przykład, że masz 10–22 mm i 70–300 mm. Teraz potrzebujesz soczewki w zakresie ich długości. Możesz uzyskać 24-70 mm, aby uzupełnić istniejący, ale z pewnością 24-105 zapewnia nieco lepszą elastyczność na dłuższym końcu, a 15-85 mm daje elastyczność na obu końcach. Kolejną pozytywną rzeczą jest to, że podczas podróży, jeśli chcesz wybrać lekkość, możesz wybrać każdy z obiektywów o najbardziej wszechstronnym zasięgu, nie zastanawiając się nad utratą określonej ogniskowej.

Byłem w tym samym dylemacie kilka miesięcy temu. Używałem 18-55 mm i chciałem uzyskać 55-250 mm, co stanowi uzupełnienie obiektywu zestawu. Ale kiedy skonsultowałem się z kilkoma innymi fotografami, wszyscy powiedzieli, że obiektywy uzupełniające są skuteczne, ale nie są przydatne. Postanowiłem więc uzyskać 70–300 mm, a następnie uaktualnić obiektyw mojego zestawu do 24–105. Nakłada się to na około 35 mm, ale daje mi również taką samą elastyczność.

Mogę zasugerować, jeśli możesz spojrzeć wstecz na wszystkie zdjęcia, które zrobiłeś w przeszłości. Określ, jakie ogniskowe najczęściej używałeś, i zdecyduj się na podstawowe obiektywy. Liczby pierwsze są zwykle ostrzejsze, w niektórych przypadkach tańsze i stosunkowo szybsze.

Ponownie, wybór obiektywów zależy głównie od tego, co fotografujesz, jakie masz obecnie soczewki i co planujesz sfotografować w przyszłości. Jeśli możesz o nich wspomnieć, jestem pewien, że otrzymasz o wiele bardziej precyzyjne odpowiedzi niż moje.


6

Istnieje kilka uzasadnionych powodów, by chcieć nakładać się na siebie zakresy. Jednym z powodów, dla których kupujesz obiektyw zmiennoogniskowy, jest przede wszystkim zmniejszenie liczby obiektywów (i ich zmian), których potrzebujesz, aby pokryć zakres ogniskowych. Na przykład, nawet jeśli masz 50 prime w torbie, o wiele wygodniej jest zrobić szybkie zdjęcie z zoomem 50 mm, jeśli masz już 18-55 lub 24-70 lub coś takiego zamontowany w kamerze, ten sam pomysł dotyczy nakładających się zbliżeń - naprawdę wygodnie jest móc zakryć obiektyw szerokokątny do normalnego i normalny do teleobiektywem, ponieważ pozwala on uchwycić ujęcie w środku ten zakres, a to nie znaczy, że będziesz musiał używać jednego kosztem drugiego.

W niektórych przypadkach możesz również mieć zoom, który jest mniej ostry na jednym lub obu końcach zakresu, a to także doskonały powód, aby pokrywać tę część zakresu z innym obiektywem (i mam nadzieję, że w pewnym momencie ulepszysz obiektyw ).

O ile boję się, że kupując nowy, polubisz mniej niż jeden z istniejących obiektywów, nie martwię się o to zbytnio. W końcu, jeśli twój nowy obiektyw naprawdę jest lepszy od starego, to warto go ulepszyć. Może w końcu będziesz w stanie sprzedać ten stary obiektyw i ulepszyć inną część swojego zakresu. Jeśli jednak twój stary obiektyw przetrwa próbę czasu, wrócisz do niego. Nie zdziw się też, gdy „odkryjesz” na nowo obiektyw w pewnym momencie (tzn. „Zapomniałem, jak fajnie jest strzelać z 50 obiektywami stałymi…”).


2

Jeśli te (17–55 mm i 24–70 mm) są rozważanymi soczewkami, a masz 10–22 mm, wybrałbym 24–70 mm, aby zwiększyć swoją wszechstronność. W twoim arsenale będzie „dziura”, ale niezbyt duża. Wszystkie trzy obiektywy byłyby fajne, ale nie mówimy tu o dnie butelki za 39,99 USD, prawda? (Oba są obiektywami o stałej aperturze f / 2.8.)

Idealnie byłoby trochę nakładać się na siebie, ale (ewentualnie może?) Kombinacja 10–22 mm, 24–70 mm i 80–200 mm pozostawi Ci kilka cholernych zdjęć, których nie możesz zrobić. Te dwa krótsze stworzą rozsądny, łatwy w obsłudze zestaw spacerowy, który zapewni Ci wszystko oprócz długich ujęć. Jeśli potrzebujesz czegoś, co wygląda na to, że zostało wystrzelone z 23 mm, możesz strzelać do 22 i kadrować. (To samo, jeśli absolutnie potrzebujesz kadrowania obiektywu 76 mm - zrób zdjęcie w 70 i kadruj.) Nie stracisz wystarczająco dużo, aby naprawdę się tym przejmować.


0

W mojej torbie mam Tokinę 11 - 16 i Canon EFS 17 - 85 dla mojego 450D. Mój 17-85 jest mierny przy 17 mm, co daje mi dużo falistych zniekształceń - nie nadaje się do prostych rzeczy, takich jak budynki. To naprawdę nie poprawi się gdzieś około 24 mm. Moja Tokina jest jednak cudowna na 16 mm. Gdybym znów miał czas i pieniądze, mógłbym zająć się Tokiną 12-24, aby uzyskać lepsze obrazy (lub przynajmniej prostsze zniekształcenia - tj. Łatwiejsze do poprawienia). Mam nadzieję, że to pomoże z przykładem. I jak powiedzieli inni, nie trzeba tak często zmieniać soczewek.

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.