Chociaż może istnieć prawda o zasadzie, że hałas dodaje iluzji szczegółów, w tym przykładzie myślę, że źle interpretujesz to, na co patrzysz.
Jeśli usunę cały hałas w jego dolnej części, nie będzie on wyglądał naturalnie (z mojego punktu widzenia)
Wynika to głównie z tego, że żaden algorytm redukcji szumów nie jest w stanie doskonale usunąć całego szumu i zachować wszystkich szczegółów. Wersja, którą otrzymujesz po uruchomieniu usuwania szumu, nie jest dokładnym odwzorowaniem sceny bez żadnego szumu, ale zamiast tego jest obrazem, który został zmieniony, usuwając trochę szumu, ale wraz z nim również usuwa lub zmienia szczegóły.
Różne algorytmy różnią się w wyniku końcowym, ale nic, co usunie znaczną ilość szumu, nie da ci czegoś, co wygląda tak „naturalnie” jak oryginał, gdyby nie miał szumu. Rozbieżność między algorytmami zmienia tylko nienaturalność i sposób , w jaki jest nienaturalna.
Bardziej odpowiednim eksperymentem może być rozpoczęcie od dokładnego, niskoszumowego zdjęcia i dodanie do niego szumu.
Jeśli chodzi o pierwotne twierdzenie, hałas może przynajmniej maskować niektóre zauważalne artefakty, a maskowanie zauważalnych artefaktów może dać złudzenie, że zacząłeś od bardziej wiernego obrazu w pierwszej kolejności. Hałas może maskować prążkowanie, które w innym przypadku uzyskałby 24-bitowy kolor, może maskować blokowanie, jeśli obraz używał kompresji stratnej, i może maskować nienaturalne wygładzanie / redukcję szumów (np. Jeśli obraz wygląda nienaturalnie z powodu zbyt duża redukcja szumów, dodanie odrobiny hałasu może to maskować i sprawić, że będzie wyglądać „mniej nienaturalnie”). To powiedziawszy, w żadnym z tych przypadków nie dodaje on żadnego dokładnego szczegółu, po prostu daje iluzję bardziej wiernego obrazu, ponieważ maskuje znamienne znaki niewierności.