Wiele osób zaleca umieszczanie aparatów w zamkniętych plastikowych torbach po powrocie z warunków zimowych do normalnej temperatury pokojowej - patrz np. Tu i tutaj .
Z pewnością sztuczka działa, ale kiedy majstrujesz przy aparatach i woreczkach z zamrożonymi palcami, przychodzą na myśl wszelkiego rodzaju ulepszenia. Stąd pytanie: czy naprawdę potrzebuję osobnej torby z tworzywa sztucznego, czy mogę po prostu użyć torby z aparatem?
Nie wszystkie torby na aparaty są wystarczająco ciasne, aby zapobiec kondensacji. Ale które torby są wystarczająco dobre? Czy są jakieś „torby zimowe”, które działają (prawie), a także połączenie zwykłej torby na aparat + torby z zamkiem błyskawicznym?
Na przykład Lowepro ma wodoodporne torby na aparaty - czy takie torby są wystarczająco hermetyczne na zimę? Czy są tańsze opcje? Jak daleko można posunąć się ze zwykłą torbą na aparat + żelem krzemionkowym?