Istnieje wiele porównań między aparatami DSLR i bezlusterkowymi / EVIL / kamerami systemowymi, a ogólny obraz jest taki, że oba systemy są skierowane do różnych użytkowników i różnych zastosowań. Ale chciałbym skoncentrować się na innym aspekcie, którego wciąż nie mogłem rozgryźć.
Główną różnicą jest oczywiście obecność / brak lustra, co pozwala na mniejszy rozmiar, ale - jak sądzę - także na mniejszą minimalną odległość między czujnikiem a soczewką. Czy może mieć jakąkolwiek znaczącą przewagę pod względem szerszego kąta, różnych konstrukcji optycznych i ostatecznie lepszej potencjalnej jakości? Czy może pozwolić na większe czujniki (w porównaniu do FF) przy mniejszych komplikacjach?
Z tego powodu chciałbym uniknąć porównywania rozmiarów czujników (jest już tego mnóstwo), biorąc również pod uwagę, że powstają bezlusterkowce APS-C i FF. Porównajmy więc APS-C z APS-c i pełną klatką z pełną klatką.