Najłatwiejszą metodą jest zmniejszenie nasycenia do zera. To usuwa wszystkie kolory z obrazu. Jednak może to nie być efekt, którego szukasz.
Inną metodą jest dodawanie do siebie wyników różnych kanałów kolorów w różnych kombinacjach w celu uzyskania pojedynczej wartości intensywności w każdym miejscu pikseli.
Powiedzmy na przykład, że możesz to zrobić:
R + G + B = I
Gdzie R oznacza intensywność czerwieni w danym miejscu, G jest zielone, B jest niebieskie, a I jest Twoją ostateczną intensywnością.
Następnie możesz je zważyć:
R r1 + G g1 + b * b1 = I
Gdzie te r1, g1 i b1 są stałymi dla każdego kanału.
Możesz je również przekształcić, powiedzmy, stosując korektę histogramu dla każdego kanału przed połączeniem:
T1 (R) * r1 + T2 (G) * g1 + T3 (B) * b1 = I
Gdzie T1 jest funkcją przenoszenia (mapowanie jednego zestawu wartości pikseli na inny). Proste funkcje przesyłania to między innymi wyrównanie histogramu, korekty kontrastu i inne modyfikacje pojedynczych pikseli.
Wszystko to z perspektywy matematyki, tzn. Robisz modyfikacje w programie lub w czymś takim jak Matlab. Możesz także zobaczyć, w jaki sposób funkcje przesyłania mogą stać się coraz bardziej złożone, łącząc informacje o okolicy i tym podobne.
Jeśli nie chcesz iść tą drogą (a ja zresztą nie tak często), masz gotowe rozwiązania w Lightroom lub Nik. Oto dobry artykuł poglądowy na temat dwóch ostatnich, a ten artykuł i ten artykuł są również dobrymi podkładami.