Niedługo planuję oddać mojej córce w wieku szkolnym mój Canon 40D. (Nie Boże Narodzenie, ale wyprzedaże świąteczne sprawiają, że myślę).
Ma rację i strzela i okazuje się niesamowitą pracą jak na swój wiek. Chciałbym zobaczyć, co może zrobić, kiedy zdobędę jej „prawdziwy” sprzęt. Moje ciało 40D siedzi i zbiera kurz, ale nie mam na to żadnych soczewek.
Wydaje się, że istnieją trzy możliwości: zestaw obiektywów Canon 18-55 mm (co jest całkiem dobre z tego, co przeczytałem), nowy obiektyw naleśnikowy 40 mm f2.8 oraz klasyczny i czczony fajny pięćdziesiąt pięć, 50 mm f1,8.
Jeden problem, który mam czasami, gdy strzelanie odbywa się zbyt szybko, wiem, że muszę zwolnić, więc nie chcę kupować obiektywu z zestawu, strzelanie z użyciem przysłony spowolni cię, sprawi, że będziesz więcej myśleć o ujęciu.
Teraz, gdyby miała kamerę pełnoklatkową, wybrałbym 50 bez zadawania pytań. Ale 40D jest kadrowaniem o współczynniku 1,6, więc 40 będzie działał jak 64 mm, a 50 będzie działał jak 80 mm (co jest prawie idealne do portretów).
1.8 oczywiście da jej węższą głębię ostrości.
Więc co ona strzela? To klasyczne pytanie, gdy ktoś pyta o soczewki. Skąd mam wiedzieć, co będzie kręcić za lata. Właśnie się tego wszystkiego uczy, zaczęła od filmu w liceum, a teraz jest na studiach. Jej cel i strzelanie będą świetne do robienia zdjęć, ale mam nadzieję, że 40D pomoże jej stać się tym, kim może się stać w przyszłości.
Więc jeśli miałbyś tylko jeden obiektyw Canona na korpusie, poleciłbyś 40 mm f2,8 lub 50 mm f1,8?
Aktualizacja: Mam 50 mm, dałem jej cały zestaw i była zachwycona!