Wygląda na to, że fotograf zmienił przysłonę podczas ekspozycji, używając obiektywu ręcznego. Soczewka zaczyna się szeroko otwierać, gdy fajerwerk najpierw eksploduje, a następnie szybko zatrzymuje się.
Wydaje mi się, że po prostu trzeba dużo ćwiczyć, chwytając jedną ręką i przekręcając pierścień przysłony drugą ręką. Najlepszym rozwiązaniem byłby obiektyw, który oferuje bezstopniową przysłonę (podobnie jak wiele obiektywów filmowych), ponieważ nie ma ograniczników kliknięć, które spowodowałyby przerwy w ścieżkach przysłony.
Możesz uzyskać ten efekt, zmieniając ostrość podczas ekspozycji. Można to zrobić za pomocą dowolnego obiektywu, chociaż pomoże to fizycznie ograniczyć pierścień ostrości, dzięki czemu zatrzyma się on automatycznie w punkcie prawdziwej ostrości (która będzie blisko znaku ostrości nieskończoności). Wydaje mi się, że można to zrobić, zakładając kilka suwaków wokół obiektywu.
Edycja: zdecydowanie zmienia ostrość, a nie przysłonę w podanych przykładach. Ta metoda jest nie tylko łatwiejsza do zrobienia, ponieważ nie wymaga ręcznego pierścienia przysłony, czego dowodem jest jasność szlaków. Zmiana przysłony dawałaby kropkę o stałej jasności w miarę, jak to się dzieje, coraz więcej światła blokuje się wraz z zamykaniem tęczówki. Po zmianie ostrości dysk lekki staje się bardziej skoncentrowany, a przez to jaśniejszy.