Spójrz na Czy można zastosować „współczynnik przycięcia” mniejszego czujnika do obliczenia dokładnego zwiększenia głębi ostrości? , gdzie szczegółowo zbadano tło. Z grubsza jest tak, że większe czujniki pozwalają na stosowanie wyższych czułości ISO bez tak dużej kary za hałas, po prostu z powodu wewnętrznej fizyki posiadania większej ilości światła. A ponieważ pomnożenie przysłony przez współczynnik przycinania anuluje względne terminy użyte w przysłonie f, daje liczbę bardziej przydatną do rozważenia, kiedy ostrość jest ograniczona dyfrakcją . (Oznacza to, że wchodzi w grę przy niższych wartościach przysłony przy mniejszych formatach, ponieważ rzeczywisty rozmiar przysłony jest mniejszy.)
Krótko mówiąc, myślę, że w zasadzie masz rację , że powinni oni zawrzeć tę informację - dla wielu celów porównanie jabłek z jabłkami obejmuje pomnożenie maksymalnej apertury przez współczynnik uprawy.
A dlaczego nie: myślę, że to dlatego, że marketerzy wiedzą, że szybkie soczewki są zaletą i nie chcą tego bagatelizować. Ale w przypadku ogniskowej zaletą są długie obiektywy („większy zasięg!”), Więc są one wypychane. W przypadku Sony RX100 powiedzenie „Obiektyw zmiennoogniskowy 28–100 mm (odpowiednik)!” brzmi dobrze, mówiąc „maksymalny otwór przysłony f / 4,8-f / 13!” nieco mniej.
Dodatkowo równoważna ogniskowa jest bezpośrednio użytecznym narzędziem do porównywania kadrowania, jakie da określony obiektyw. Ale liczba przysłony jest przydatna w swojej pierwotnej formie do ekspozycji, podczas gdy przeliczona równoważność jest przydatna do bardziej niejasnych rzeczy i do porównania technicznego - ale mniej bezpośrednio, ponieważ wtedy trzeba się spierać, czy ISO należy również skorygować dla rozmiar czujnika, w którym to momencie wszystkie twoje terminy stają się „równoważne”, a nie rzeczywistość, a głowa każdego zaczyna wirować jeszcze bardziej niż na początku rozmowy. (A potem staje się to jeszcze bardziej niejasne, ponieważ w ciągu ostatnich kilku lat generowanie technologii jest prawdopodobnie ważniejsze niż obszar czujników.) Ale nie sądzę, że to zamieszanie jestdlaczego nie jest używany - jeśli coś brzmi dobrze w marketingu, ale wprowadza więcej zamieszania, i tak zrobią to i pozwolą nam to rozwiązać.
Tak więc, choć rozumiem, dlaczego producenci i recenzenci nie pchnąć tę równoważność, myślę, że jest to bardzo przydatna rzecz, aby wziąć pod uwagę przy porównywaniu bieg - przynajmniej porównując bieg do celu, o ile jest to sensowne . To oczywiście nie ma znaczenia, kiedy faktycznie zastanawiasz się nad ustawieniami ekspozycji.