Innego dnia korzystałem z mojego Canona 500D z obiektywem EF-S 55-250 IS. Kilka razy po ustawieniu ostrości próbowałem ponownie skomponować obraz i zauważyłem, że obraz w wizjerze nagle się przesunął.
Zakładam, że było to spowodowane mechanizmem stabilizacji obrazu, który próbował ustabilizować obraz, a potem nagle się poddałem, gdy przesunąłem aparat zbyt daleko i zbyt szybko.
Zgaduję, że jest to coś, czego chcę uniknąć, ale czy rzeczywiście mogę uszkodzić obiektyw, robiąc to?