Fotografuję przede wszystkim aparatem Nikon D300, który wkrótce się nie zmieni. Aparat robi wszystko, co muszę, ale to. Używam również obiektywu 17–55 mm, o którym wiem, że Thom uważa, że jest zbyt drogi, by nie mieć wystarczającej ilości obiektywu, ale przez lata działał dobrze.
W tej chwili jestem jednak na wycieczce we Włoszech i mam poważne problemy z patrzeniem na duże budynki idące w nieskończoność. Rozważ il Duomo di Milano (katedra w Mediolanie) :
Tak naprawdę nie przechyla się do wewnątrz, jest to dość solidnie zbudowana konstrukcja. Z jakiegoś powodu naprawdę zauważam podczas tej podróży, że moje zdjęcia budynków są po prostu popsute.
Czy można to łatwo rozwiązać w postprodukcji, tak że powstały obraz można wydrukować i wykorzystać do czegoś innego niż internetowe pokazy slajdów? A może powinienem w tym celu spojrzeć na soczewkę z odchyleniem? A jeśli spojrzę na obiektyw, powiedziano mi, że zwis lampy błyskowej w D300 oznacza, że obiektyw 24 mm Nikon nie pasuje - czy to prawda?