Mój pies został właśnie zaatakowany przez dwa byki i jest ciężko ranny, jak można się spodziewać po takim ataku, ale jest jedna rana, której nie wiem, jak sobie z tym poradzić.
Na czubku głowy, w pobliżu szyi znajduje się głęboka do kości rana o długości 2 cali i szerokości 1/2 cala (jestem prawie pewien, że widzę kość wyraźnie przez ranę - po konsultacji z weterynarzem odkryłem, że to nie jest kością, ale cienką tkanką / błoną, która ją pokrywa. - ). To takie szeroko otwarte cięcie, nie jestem pewien, jak to leczyć.
Leczyłem rany sprayem na rany dostarczonym przez weterynarza, ale nigdzie w pobliżu nie ma przychodni, więc będę musiał czekać do 8 rano, żeby przyprowadzić psa do szwy.
Jest nieszczęśliwa, ale je i pije, i jest blisko grzejnika, z jedzeniem i wodą blisko.
Czy jest coś, co powinienem zrobić dla tej ciężkiej rany, której jeszcze nie zrobiłem?