Mam kota, zaledwie 5 miesięcy, i pracuję dla firmy programistycznej, więc codziennie rano zostawiam go mojemu tacie (pacjentowi z chorobą Parkinsona).
Kiedy mój kot wyczuwa, że idę do pracy, okazuje bardzo duże przywiązanie do mnie i mojego taty oraz pokazuje smutek i nadmierne mruczenie (nawet przychodzi do łazienki, kiedy myję).
On i jego rodzice (teraz martwi) byli domownikami, urodzili się i wychowali w naszym własnym domu. Od zeszłego miesiąca mój kot wykazuje różne maniery. Po wyjściu do pracy ucieka z domu po jedzeniu i wraca tylko w razie potrzeby. Zwykle może na mnie czekać, kiedy wróci. I wykazuje podobne zachowania, jak pokazano rano.
Wydaje się, że nie lubi jeść skądinąd, nasz dom jest duży i wyposażony w wystarczającą ilość rzeczy, wokół domu jest mało krzaków i wystarczająca powierzchnia, ma 3 kuwety, może mieć jedzenie w dowolnym momencie, a tata bardzo się o niego troszczy. Nadal idzie.
Jakakolwiek pomoc jest doceniana, bardzo się martwię, dokąd biegnie, na tych ulicach jest wiele bezpańskich psów i ruch uliczny. Martwię się również o jego zdrowie.
P. S: Jest bardzo łagodny i wychowuje się u dwóch dorosłych kotów