Mój kot ma długie wąsy. I ciągle pociera wąsy tymi rzeczami, jakby swędziły. Przeczytałem trochę i napisano, że to tylko sposób na zadeklarowanie własności gruczołów zapachowych i tym podobnych.
Dobra, sprawa zamknięta. Tyle, że naprawdę wydaje się, że jest sfrustrowana bokami twarzy. A jeśli fizycznie złapiesz jej wąsy i po prostu pociągniesz je, wydaje się bardziej zadowolona niż zirytowana. Jakby była szczęśliwa, że je ciągniesz, a jeśli pocierasz podstawę wąsów, wydaje się jeszcze szczęśliwsza.
Jako człowiek, który odczuwa swędzenie brody i chce się ogolić, zastanawiam się nad jej punktem widzenia. Czytałem o przycinaniu wąsów, które są okrutne, ponieważ koty chcą je wykorzystać, aby wiedzieć, jak szerokie są ich ciała itp. Ale najwyraźniej ma z tym problemy i mogę dosłownie szarpać wąsy, a ona wydaje się bardziej zadowolona niż zirytowana.
Czy jest jakaś wzmianka o tym, że długie wąsy naprawdę denerwują kota? Czy kot kiedykolwiek wydawał się szczęśliwszy po przycięciu wąsów? Kot też nie znosi obcinania paznokci, ale to oznaczało, że podrapała się po uchu. Czy istnieje coś fundamentalnego w wąsach, w którym nigdy nie powinieneś się martwić, ponieważ „powinny być tak długie, jak są związane z nauką o kotach” ?