Kupiłem parę zabawek Konga (patrz zdjęcie) dla mojego szczeniaka, który jest sam w domu, kiedy jestem w pracy. Zazwyczaj karmię go 3 razy dziennie (wracając do domu w porze lunchu). Celem jest stopniowe zmniejszanie ilości „lunchu” i pozostawienie mu Konga do zabawy po południu.
Pytanie zatem brzmi: jaki jest najlepszy sposób na nadzienie Konga jedzeniem? On je suchą karmę. Aby uczynić to bardziej zabawnym i aby Kong trwał dłużej, myślę o zamrożeniu Konga, ale oczywiście krokiet nie zamarza.
Widziałem ten film na Youtube o mrożonych Kongach, ale używają mokrych konserw, których chciałbym uniknąć (szczególnie w tych „dużych” ilościach). Jak więc mam kontynuować?
Mógłbym wypchać go krokietem, a następnie „zapieczętować” Kong czymś, co zamrozi…
Jak postąpiłbyś, aby pies był jednocześnie zabawny i zdrowy dla psa?