Mam kalifornijskiego króla. Ona jest kobietą i ma około 4 lat. Mam problemy z karmieniem jej, jak opisano tutaj .
W końcu doszliśmy do wniosku, że problem polegał na tym, że nudziła się z myszy; kiedy próbowaliśmy jej z jednodniowymi pisklętami, poszła po nie.
Niestety pisklęta są dla niej nieco za duże. Odciąłem już ich nogi przed karmieniem, ale tym razem spróbuję ponownie i upewnię się, że nie pozostały kikuty nóg, a także odetnę skrzydła.
Czy poza pisklętami są jakieś alternatywne pokarmy, których mogę spróbować?
Powinienem zauważyć, że mieszkam w Wielkiej Brytanii i żywienie na żywo jest nielegalne.