Zaadaptowaliśmy naszego dorosłego kota, gdy miała kilka miesięcy. Nigdy nie wykazywała oznak złego traktowania przed naszą własnością.
Problem polega na tym, że za każdym razem, gdy chwytam kota i trzymam go blisko piersi, pozostaje ona nieruchoma przez chwilę (najwyżej 10 sekund), a następnie walczy o ułożenie. Nie doświadczyłem tego z moim poprzednim kotem. Bardzo rzadko zdarza się, że siedzi na kolanach lub wskakuje na łóżko. To tak, jakby nie bardzo lubiła kontakt fizyczny.
Dlaczego tak może być? Czy mogę to poprawić?