Mam nieutrwalonego psa w wieku 4 lat, a niedawno nabyliśmy samicę. Nie chcemy, żeby mieli szczenięta.
Moje pytanie brzmi, czy muszę naprawić oba z nich, czy mogę sobie pozwolić na naprawienie jednego lub drugiego, a jeśli tak, to co jest lepsze. Rozumiem, że procedura jest prostsza dla mężczyzny. Bardziej szukam informacji o tym, jak zwierzęta poradzą sobie społecznie. Np. Czy nieutwardzony mężczyzna poprowadzi stałą kobietę szaloną (a może nawet ją skrzywdzi)?
Nie chcę rozpoczynać dyskusji na temat tego, dlaczego samiec nie jest wykastrowany. Moja odpowiedź sprowadza się do tego, że nie czuję się świetnie, gdy usuwam klejnoty rodzinne. Zostawmy to.