Mam kota, który, jak większość innych kotów, naprawdę kocha kocimiętkę. Staje się (z radością) urojeniem i wciąż toczy się po ziemi. Przez większość czasu połykała zioło. Podczas gdy lubię oglądać program, który organizuje po spożyciu kocimiętki, trochę martwię się o możliwość wystąpienia efektów ubocznych.
Czy spożywanie kocimiętki wiąże się z jakąś korzyścią zdrowotną? Czy istnieje jakakolwiek szkoda, którą kocimiętka mogłaby potencjalnie wyrządzić kotom (w pewnym momencie mój kot był tak wysoki, że zacząłem się martwić, czy umrze na atak serca ...)? Jaka byłaby odpowiednia ilość konsumpcji? Czy zioło może uzależniać?