Mamy szczeniaka od około 6 tygodni i nie udało nam się go rozbić. Jesteśmy u kresu rozumu.
Od około 4 tygodni prowadzimy ścisłe szkolenie skrzyń. Do pewnego stopnia zadziałało - kiedy musi odejść, zaczyna płakać i skomleć w skrzyni i natychmiast wyeliminuje go, gdy zostanie zabrany na zewnątrz. Mimo że jest młody (16 tygodni), nie ma wypadków w skrzyni i nie musi wychodzić częściej niż co 6 lub 8 godzin.
Problem polega na tym, że wypuszczamy go w domu (co robimy tylko wtedy, gdy sika i kupuje na zewnątrz). Po zmiennym czasie (zaledwie 40 minut) eliminuje w domu bez ostrzeżenia. Wydaje się, że doszedł do wniosku, że wyjście na zewnątrz jest obowiązkowe, ale wejście do domu jest opcjonalne i całkowicie dopuszczalne.
Jest bardzo mądry, a my wyszkoliliśmy go, aby robił wiele innych rzeczy - bawił się w pobieranie, siedzenie, zostawanie, reagowanie na jego imię i przestanie gryźć. Problemem jest właśnie ta sprawa zepsucia domu.
AKTUALIZACJA: Od opublikowania pytania minęły dodatkowe 2-3 tygodnie. W końcu wydaje się, że dowiaduje się, że niedopuszczalne jest wchodzenie do domu, chociaż naprawdę źle mówi nam, że musi wyjść na zewnątrz (po prostu zaczyna patrzeć na drzwi). Dzwon nie zadziałał dla nas, ponieważ uważa go za najlepszą zabawkę na świecie i po prostu chce go ciągle dzwonić. Ale znajdziemy kolejny sygnał i wreszcie wyszkolimy go w domu. To była długa droga.
Trener powiedział nam, że pies musi nauczyć się złego zachowania tak długo, jak pozwolono mu się wykazać. Zgodnie z jej teorią, ponieważ jechał do domu przez około 3 tygodnie, pierwsze 3 tygodnie treningu skrzynek po prostu wymazywały się i przywracały nas do zera. Ma to sens, biorąc pod uwagę, ile czasu musieliśmy spędzić na szkoleniu skrzyń.