Mam 3-miesięcznego szczeniaka golden retrievera i on jest bardzo przyjazny. Mieszkam w mieście i niewiele wiem o ludziach wokół.
Chcę, żeby szczeniak czuł się swobodnie z ludźmi, aby nie wyrażał agresywności ani nie skakał w stosunku do gościa.
Późno jednak biorę mego pupila poza domem, gdy przechodzą obok mnie moi sąsiedzi lub nieznajomi. Obawiam się, że sprawi to, że będzie uważał je za przyjazne (jestem także zirytowany, gdy przychodzą obcy, bawią się i klepią go, ponieważ jest tylko szczeniakiem)
Jakiś pomysł, jak sprawić, by czuł się komfortowo bez przyjaźni z ludźmi podczas treningu?