Tutaj, w Niemczech, profesjonaliści uczą się zasady kciuka, która mówi, że koń o wadze pół tony (który jest raczej niewielką hodowlą standardową) potrzebuje około 1-1,5 hektara rocznie na suplement diety.
Jeśli chodzi o jedzenie, z grubsza pomnóż liczbę koni przez 1,25 hektara (czyli 10 000 metrów kwadratowych). Zależy to jednak od ziemi, gleby, roślin, wilgoci, pogody i wszystkich innych. Zależy to również od tego, czy trzymasz je na zewnątrz przez cały czas, czy zatrzymujesz. Ideałem na pewno jest używanie stajni w jak najmniejszym stopniu (są jednak przypadki, w których może to być odpowiednie). Większość stajni ma zdecydowanie za mało ziemi; nawet większość stajni zawodowych nie może sobie pozwolić na rekomendacje. Dobra zasada kciuka brzmi: im więcej, tym lepiej.
Konie uwielbiają biegać i chodzić na duże odległości, więc jeśli masz wybór długiego, wąskiego pastwiska, twoje konie mogą polubić to bardziej niż kwadratowe, zwłaszcza jeśli mogą wyjść poza pole widzenia swojej stajni (zauważyłem, że lubią pokonując kilka mil, chociaż nigdy nie przegapiliby posiłku i wrócą po jedzenie; D)
Jeśli uzupełnisz siano, możesz trzymać konie w mniejszych przestrzeniach. Nawet wtedy ideał wynosiłby ponad 100 000 metrów kwadratowych na stado, w zależności od wielkości stada. Mogą być jednak zadowoleni z 1000 metrów na konia. Po ich uzupełnieniu przestaną się przemieszczać na duże odległości, ponieważ suplement siana zwykle ma miejsce stacjonarne. Karmienie je wyłącznie z trawy zmienia sytuację ruch dużo .
Często to, co najlepsze dla koni, będzie kosztowne dla ludzi pod względem czasu i pieniędzy.
Jednym z czynników, o którym wielu zapomina, jest spojrzenie na to, jak wyrósł koń. Jeśli dorastał w wąskiej stajni, może mieć problemy z dostosowaniem się do dużych przestrzeni. Gdyby miał szczęście dorastać w otwartej stajni z małymi pastwiskami, pokochałby otwarte przestrzenie, ale nadal byłby zadowolony z mniejszych obszarów. Ale jeśli mówimy o koniu, który nie jest przyzwyczajony do ogrodzeń, np. Mustanga, to nawet najszersze pastwiska mogą być za małe. Weźmy to na przykładzie stajni. Konie, które nigdy nie mieszkały w stajni, wystraszą się po krótkim czasie, gdy zostaną w nich umieszczone. Konie, które urodziły się w stajniach, rzadziej wykazują takie zachowanie (chociaż nawet niektóre są przerażone, nie można ich za to winić!).
W tej chwili niektóre stajnie zaczęły budować ścieżkę otaczającą pastwiska, która jest dostępna dla koni przez cały czas, jako kompromis między brakiem wystarczającej liczby pastwisk, aby pozwolić koniom wypasać się zimą, a chęcią posiadania przez nich koni duża strzałka, aby się wprowadzić. Polubiłem ten system w miejscach, w których po prostu nie ma możliwości zakupu wystarczająco dużych łąk. Zauważyłem, że od czasu do czasu będą korzystać z tych ścieżek, aby grać i ścigać się, i lubią korzystać z możliwości, aby mieć czas wolny, gdy potrzebują trochę czasu na osobności - tak, czasami nawet konie chcą pozostać same, więc najlepiej dać im wystarczająco dużo miejsca że mogą wziąć wolne!
Ostateczna odpowiedź brzmi: to całkowicie zależy. Najlepszą rzeczą przed samodzielnym zajęciem się końmi jest zwiedzanie kraju i obserwowanie jak największej liczby pastwisk i stajni. Obserwuj konie, analizuj ich zachowanie, ich potrzeby i ekspresję. Jeśli chcesz zająć się grupą, musisz mieć dobre umiejętności obserwacji koni. Porównać. Dużo. Porównaj zmiany w zachowaniu, które nastąpiły po przeniesieniu konia w inne miejsce. Może się to wydawać kosztowne czasowo, ale jest to jedyny sposób, aby uzyskać dobry pomysł na potrzeby pojedynczych koni.