To pytanie ma już odpowiedź tutaj:
Trzymałem go od strony okna, żeby się wygrzewać i odskoczył. Kiedy zeszłam na dół, chodził, ale krwawił w pobliżu ust. Teraz trzymam go w wodzie i wygląda na to, że krwawienie ustało. Porusza się normalnie, w skorupie nie widać żadnych pęknięć (mając nadzieję, że nie ma pęknięć), ale nie bierze jedzenia ani nie otwiera ust. Czy jest coś, o co można się martwić; jakieś obrażenia wewnętrzne lub złamanie szczęki? Zamieszczam zdjęcia z czasów, gdy krwawiły, a potem, kiedy trzymałem je w wodzie. Czy bezpiecznie jest przechowywać go w wodzie, czy też powinienem być suchy, aby zapobiec infekcji? Ma roczek, w pobliżu nie ma weterynarzy.