Nigdzie nie mogę znaleźć żadnych informacji na ten temat, dlatego chętnie o to pytam.
Mam już myszoskoczki od około miesiąca i nie mam ochoty ich trzymać, ponieważ jestem naturalnie lekką osobą i kiedy spróbowałem, kiedy je dostałem, były bardzo młode i przygryzły mnie (nie gryzą) mnie i mnie podskoczył, co mnie niepokoiło, że gdybym to robił zbyt często, bałyby się mnie. Daję im dobrą jakość życia, codziennie zmieniam ich wodę; często jedz i oczyszczaj klatkę raz w tygodniu, a następnie napełnij ją papierami toaletowymi i przekąskami.
Nadal są dość młodzi, nie mają nawet roku, i tak dobrze się ze sobą dogadują, często śpiąc obok siebie.
Mimo że ich nie trzymam, nie wydają się mnie w żaden sposób bać, ponieważ ten bardziej ekstrawertyczny zawsze zbliża się do krawędzi klatki, aby ze mną porozmawiać, a introwertyczny czasem to robi, ale jest bardzo nieśmiały i nie robi tego. naprawdę próbuję.
Aby się z nimi związać i wejść w interakcję, czasami wkładam rękę do klatki i gładzę ich ciała / głowy, które wydają się być w porządku, i bardzo często delikatnie podchodzę do klatki i rozmawiam z nimi. Moja przyjaciółka ma myszoskoczki i jest BARDZO drażliwa z nimi i zawsze trzyma je i kładzie na ramieniu.
Powodem, dla którego piszę to, jest obawa, że nie zapewniam moim myszoskoczkom dobrej jakości życia tylko dlatego, że ich nie trzymam. Brzmi to tak głupio, ponieważ wydają się szczęśliwe i zdrowe, po prostu nigdy nie spotkałem się z informacją, że trzymanie jest opcjonalne, a nie trzymanie ich jest w porządku.
Rozumiem, że jeśli nie będę ich regularnie trzymał, że nie będą „oswojone”, jednak kiedy ich czasami gładzę, nie są w żaden sposób agresywni.
Informacje na temat mojej sytuacji: Proszę, powiedz mi, żebyś uspokoił mój umysł, ponieważ uwielbiam moje myszoskoczki i chcę, aby miały dobre życie.
Moje pytanie brzmi: czy trzymanie myszoskoczka jest opcjonalne, czy też jest niezbędne, aby prowadzić szczęśliwe i zdrowe życie?