U mojego psa zdiagnozowano gruczolakoraka. Wykonano zdjęcia rentgenowskie i wykazano, że rak rozprzestrzenił się na płuca. Dano mu wtedy około 6 miesięcy życia.
Ma około 14 lat, a pierwotna diagnoza była nieco ponad 2 lata temu!
Teraz wygląda jak bałagan. Masa wciąż rośnie i zajmuje znaczną część jego wnętrzności. Nadal jest względnie szczęśliwy. Macha ogonem, szczeka, gdy chce jeść. Jego mobilność spadła i śpi znacznie więcej.
Czasami, gdy odpoczywa, położy się na twardej powierzchni po swojej prawej stronie. Uznałem, że to trochę ulżyło mu od nacisku masy.
Umieściłem małe miejsce na podkładkę grzewczą nisko w jego łóżku psa. Położyłem na nią podwójnie owinięty ręcznik kąpielowy. Monitorowałem temp i wyłączyłem ją po około godzinie. On to kochał!
Ale czy to w porządku? Czy to mu szkodzi?