Moja własna córka najczęściej odmawiała noszenia skarpet - chyba że miała na sobie buty - dopóki nie skończyła około pięciu lat. Nawet teraz nosi je tylko w najzimniejszych miesiącach i zrywa je z nóg kroplą kapelusza.
Trzyletni, którego teraz oglądam, jest prawie taki sam. Z moją córką mieliśmy dywany, a ponieważ około dziesięciu miesięcy w roku jest dość ciepło, nie przejmowałem się tym zbytnio i po prostu trzymałem ją w sandałach na zewnątrz.
Jednak z młodym mężczyzną, którym się opiekuję, jego stopy są zawsze zimne - nawet reszta wydaje się dość ciepła. Martwię się, że jego małe stopy stają się zbyt zimne. Czy powinienem się martwić, czy po prostu pozwolić mu być?