Żadne uprzedzenie nie jest zbyt wielkim myśleniem, jeśli chodzi o wiedzę o tym, co spadnie na szczupaki dla twoich dzieci. Po prostu chcę to wyjaśnić. Mam 5 i przeszedłem przez to całkiem sporo, a nadchodzi o wiele więcej.
Jakakolwiek rozmowa podobna do „dlaczego ten dzieciak się gapi”, rozmawialiśmy z naszym dzieckiem o wiele wcześniej niż mogliby zapytać. Powiedziałbym, że jesteśmy bardzo proaktywni wobec naszych dzieci, ustanawiając zasady i udzielając informacji, zanim takie problemy pojawią się na pierwszym planie.
Myślicie naprzód. Dobre. Skorzystaj z niego i działaj z wyprzedzeniem.
Aby odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób to robisz, myślę, że zaczyna się od przyjęcia wygody i wrzucenia jej do kosza. Wiele osób unika takich rozmów, ponieważ jest to niewygodne. Rozumiem to, ale to głupi powód. Nic nie stoi na przeszkodzie, jak powiedziałeś „rzeczywistość”.
Żona odbyła rozmowę o „kobiecej higienie” z moją najstarszą córką (moja wieczna wdzięczność za to), ale oboje rozmawiamy z nią o aspektach społecznych. To dla nas ciągła rozmowa, która prawdopodobnie potrwa kilka lat.
Więc moja córka jest ogromna jak na 12 lat. Ona ma 5'9 ”albo coś w tym rodzaju, kubek D, 150 # lub coś podobnego. Zapomniałem, jak to się zaczęło, ale pewnego dnia rozmawialiśmy o niczym i poczułem szansę. Więc powiedziałem jej wprost:„ Masz duży skrzynia dla dziewczyny w twoim wieku. ”Nie krzyczała ani nie zakrywała oczu ani żadnych innych… taki jest związek, jaki mam z moimi dziećmi. Po prostu powiedziała„ Wiem, dlatego nie przytulę Mikeya, bo on jest krótko ”, a potem po prostu rozmawialiśmy. Powiedziałem jej, jak potraktują ją chłopcy, jak mężczyźni mogą ją traktować i jak ona ma moje pozwolenie na wyrzucenie wiecznie badziewia z każdego dziecka, które obciąża ją swoimi brudnymi rękawiczkami. Powiedziała mi o jej przyjaciołach, innych dziewczynach w jej klasach i o tym, jak przyłapała chłopców (i dziewczęta) na gapieniu się, ale po prostu to zdmuchnęła.
Chodzi o to, że potraktowałem to jako nic specjalnego. Właśnie go tam wyrzuciłem w ramach rozmowy. Nie zmieniłem języka, nastroju, lokalizacji w domu, nic.
Zgadzam się, że to właśnie robisz ... Mów po prostu. Nie mieć duże zamieszanie o tym dlatego, że będzie robić to niewygodne. Po prostu powiedz jej to, co wiesz, prostymi słowami, spraw, aby rozmowa była prosta i słuchaj jej (zarówno werbalnej, jak i niewerbalnej), gdy rozmawia z tobą. Możesz się nawet czegoś nauczyć.