Nie wiedząc wiele o swoim synu i nie będąc ekspertem w tej kwestii, mówię, aby pominąć przedszkole. Spróbuję podsumować naszą sytuację i dlaczego tak się czuję.
Mam teraz 5-letniego syna w przedszkolu, ale poprosiłam go, aby na początku roku szkolnego skoczył do pierwszej klasy. Oczywiście powiedzieli „nie”. Wydaje mi się, że mieliśmy szczęście, że dostaliśmy go nawet do przedszkola w wieku 4 lat, ale czułem, że nie będzie go stymulować, biorąc pod uwagę ich program nauczania. Nie chodzi o to, że robił naprawdę zaawansowane rzeczy, po prostu wiedziałem, że był niezwykle ciekawy i bystry. Zapewnili mnie, że będzie stymulowany naukowo (bez poznania go) i społeczny to i społeczny to ... Więc powiedziałem dobrze.
Okazuje się, że ta szkoła jest absolutnie niesamowita, jego nauczyciel, dyrektor, kierownictwo dystryktu, wszyscy naprawdę się przejmują. Mój syn lubi szkołę (to tylko trochę ponad 3 godziny, w tym 2 wnęki i lunch). Uczy się w szkole kilku rzeczy, takich jak fakty o roślinach i zwierzętach, opowiadanie czasu, pieniędzy itp. Ale zdecydowałem się zapisać go na pozalekcyjny program akademicki o nazwie Kumon, aby uzyskać stymulację akademicką 1 godzinę dziennie, którą chciałem dla niego.
Zrobił wyjątkowo dobrze w Kumon, ponieważ dosłownie przeszedł z matematyki 1 + 1 do miejsca, w którym za kilka miesięcy będzie robił rachunek różniczkowy. Zaczyna czytać w czwartej klasie, więc nie jest tak zaawansowany jak matematyka, ale mimo to jesteśmy bardzo dumni z naszego chłopca. Jednak nadal zachowuje się jak przedszkolak. Dlatego skupienie się, siedzenie w miejscu i wykonywanie pracy może być bardzo trudne.
Dlaczego więc uważam, że powinieneś starać się o przyjęcie na pierwszą klasę, skoro mój syn miał świetny rok z niesamowitą szkołą i zadziwiającymi osiągnięciami akademickimi podczas przechodzenia przez przedszkole? Po pierwsze, po przeczytaniu wielu badań na temat rozwoju mózgu, wierzę w stymulowanie lub ćwiczenia umysłu w młodym wieku. Więc twój syn nie osiągnie tego w przedszkolu na wielką głębokość. A jeśli uzupełnisz jego wykształcenie (szczególnie łatwe, jeśli przedszkole trwa tylko 3 godziny) tak jak my, utrudnisz stymulację w następnym roku.
Uważam też, że rozwój społeczny i behawioralny w przedszkolu jest przereklamowany. Oczywiście, jest to pomocne, a nasz syn nawiązał świetne przyjaźnie, ale możemy to osiągnąć poprzez zabawę i przebywanie ze starszymi dziećmi. Rozwój behawioralny jest trudny do przeforsowania, po prostu przychodzi z wiekiem (mamy nadzieję). A dzieci będą się zachowywać jak dzieci wokół nich. Nie martwię się, że nasz syn będzie w pobliżu starszych dzieci, gdy będzie przechodził przez szkołę. Mimo całej tej rozmowy o potrzebach społecznych szkoły naprawdę dotyczą głównie nauczycieli akademickich. Jeśli chodzi o randki i znajomości w wieku twojego syna, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś poza szkołą. Problemem będzie szkoła średnia, a następnie sporty uniwersyteckie, więc musisz zadać sobie pytanie, jak bardzo to się liczy.
Nasz syn jest jeszcze tylko w przedszkolu i nie mamy starszych dzieci, z których można czerpać doświadczenie ... więc jestem otwarty na to, że całkowicie się mylę :). Są to po prostu moje myśli, podane w miejscu, w którym jesteśmy dzisiaj.