W Ontario dzieci uczące się od zarejestrowanego instruktora nauki jazdy zyskują dwie szczególne korzyści: mogą przystąpić do testu po krótszym okresie nauki, a instruktor może zabrać je na autostrady o kontrolowanej prędkości; rodzice itp. nie mogą. Ponadto nasze ubezpieczenie zapewnia dużą zniżkę (w wielu przypadkach przekraczającą koszt lekcji) młodym kierowcom, którzy przechodzą szkolenie od zarejestrowanego instruktora nauki jazdy.
Te praktyczne szczegóły, w połączeniu z moimi wspomnieniami o nauczaniu przez mojego ojca, oznaczały, że zapisaliśmy każde dziecko na lekcje jazdy. Uzupełniliśmy również dużą ilością lekcji dla rodziców. Rzadko było to „wyjdźmy i zaparkujmy równolegle”. W dniu, w którym każdy dostał pozwolenie, był jakiś pusty parking „jechać do przodu, ok, teraz zatrzymaj się, ok spróbujmy przekręcać” rzeczy, ale kiedy to było już pod kontrolą, to było bardziej jak „potrzebujemy artykułów spożywczych. . ” a potem w ten sposób mogli powiedzieć „powinienem jeszcze zasygnalizować?” lub cokolwiek innego, nad czym się zastanawiali. W razie potrzeby możemy zaoferować losowy coaching. Służyło to również jako lekcje geografii dla dzieci, które nigdy nie zwracały uwagi w ciągu pierwszych 16 lat, kiedy jeżdżono wszędzie.
Zapewniło to, że mieli dużo więcej praktyki niż ktoś, kto prowadził tylko z instruktorem, i zapoznało nas z tym, że byli zdolnymi kierowcami. Kiedy nadszedł czas i testy minęły, nie martwiliśmy się, że pozwolimy im odejść sami - wiedzieliśmy, że są w tym dobrzy. Ale jednocześnie instruktor może opisać nie tylko to, co trzeba, aby być dobrym kierowcą, ale także to, czego potrzeba, aby przejść test, i co to znaczy być świetnym kierowcą.
Któregoś dnia przyjechała do domu pasja dzieci, co jest dość normalne, i były pełne szampańskiej historii, która jak się później okazało (jedno z naszych poszło odebrać je wszystkie z różnych domów)
I nagle zdałem sobie sprawę, że nadjeżdża właśnie samochód!
O tak, stary, przerażający, jak on w ogóle robił po naszej stronie drogi?
Ale X, stary, tylko [mimowie] biczują samochód na pobocze, facet mija nasz pas, a potem [mimowie] wraca na drogę i jedzie dalej, jakby nic się nie wydarzyło
Wiem, lubię krzyczeć, ale X nawet nie przeklinał!
[X, moje dziecko] Tak naprawdę nie myślałem, po prostu zareagowałem i zrobiłem to, co ćwiczyłem z instruktorem kilka razy. Zaczęliśmy od wolnych prędkości i pracowaliśmy szybko, a kiedy zobaczyłem tego faceta, zrobiłem to bez zastanowienia.
Na pewno wszyscy zostalibyśmy zabici!
Cóż, może zrobiliby to, a może nie, ale nigdy nie uczyłem nikogo wiercenia (i nie uczyłem go), więc jestem pewien, że cieszę się, że wysłaliśmy ich na lekcje.