Podczas gdy pytałeś o za / przeciw większej liczbie dzieci, zrobię krok do tyłu i rozwiążę coś z przedstawionych przez ciebie argumentów.
Zauważ, że twoje argumenty są albo bardzo logiczne (większy dom, więcej pieniędzy), albo trochę skonstruowane (jak ktoś zauważył - różnica wieku i czas dla dzieci tak naprawdę nie działa). Dodatkowa uwaga: Jedną z rzeczy, o których nie wspomniałeś, jest to, że lekarze zalecają przynajmniej 2 lata między dziećmi, aby dać kobiecie czas na powrót do zdrowia. Kiedy jesteś bardzo młody, twoja żona przeszła już 3 ciążę i możesz delikatnie wskazać jej, że czekanie może być dobre dla jej zdrowia.
Główne argumenty twojej żony są bardziej emocjonalne: czuje, że czegoś jej brakuje, i chce dużej rodziny.
Myślę, że są tutaj 2 problemy:
Jak wielką rodzinę chcesz?
nie teraz, ale w końcu. Czy nigdy nie chcesz więcej dzieci? Chcesz poczekać? Jak duży jest dla niej duży? Dla mnie troje dzieci to duża rodzina, dla niektórych osób jest to 6 lub więcej! Powinieneś omówić to ogólnie, jeśli możesz, oprócz dyskusji na temat tego, kiedy i jak.
Twojej żonie czegoś brakuje
Myślę, że to jest NAJWAŻNIEJSZA rzecz, którą powiedziałeś w swoim pytaniu. Coś sprawia, że twoja żona jest nieszczęśliwa, a ona próbuje to zmienić.
Jako kobieta, kiedy masz dziecko, zmienia się wiele hormonów. Czasami powoduje depresję poporodową. Czasami trzymanie nowego dziecka daje intensywne uczucie radości i szczęścia. Może twojej żonie tego brakuje? Może była mniej zadowolona z trzeciej niż z pierwszych 2 i chce to „naprawić”?
Może być również tak, że po urodzeniu tak 3 dzieci, określa się przede wszystkim jako matka, bardziej niż cokolwiek innego, i martwi się, co zrobić, gdy twoje starsze dzieci uzyskają niezależność.
Może boi się powrotu do pracy? Może ma wątpliwości co do swojej wartości poza tym, że ma dzieci (to jest powszechne! A w naszej kulturze nacisk kładziony jest na kobiety z dziećmi PIERWSZE, które są mamami, potem coś innego, podczas gdy mężczyźni z dziećmi PIERWSZY to coś innego (nauczyciel, inżynier), a następnie ojcowie ).
To może być coś zupełnie innego, ale wydaje mi się, że posiadanie kolejnego dziecka jest tym, co uważa za rozwiązanie - ale ani ona, ani ty nie wiesz, na czym polega rzeczywisty problem.
Spróbuję rozwiązać ten problem (być może z pomocą terapeuty, jeśli dojdzie do tego), zanim przejdę do rozwiązania. Uważaj, aby nie traktować tego jako protekcjonalnego lub przełożonego, a może nawet nie powinieneś wspominać o tym w związku z możliwą ekspansją rodziny. Chodzi o jej (i twoje) szczęście w szerszym tego słowa znaczeniu.