Jak uczysz dzieci bronić się, nie stając się prześladowcami? Mówię o młodszych dzieciach (od 1,5 do 3 lat), które nie są wystarczająco dojrzałe (lub wystarczająco duże), aby wziąć udział w zajęciach z samoobrony.
Mój syn ma dwa i pół roku i jest trochę drobny; ma wielu starszych kuzynów (i młodszych kuzynów), którzy z braku lepszego słowa fizycznie go dostają.
Poproszenie ich o zabranie zabawek lub jedzenia jest w porządku. Ale mówię o tym, gdy:
- Uderzyła go
- Uderz go mocno
- Ugryź go (ma blizny po jednym ugryzieniu)
- Zepchnij go (szczególnie, gdy biegnie i spadnie)
Czego mogę nauczyć go bronić się, ale nie stać się tyranem? W przeszłości dwie techniki, które działały odpowiednio, to:
- Opuszczanie sytuacji (uruchamianie z biterów)
- Skarga do osoby dorosłej
Jednak oba są zależne od tego, czy rodzic jest natychmiast dostępny, aby ocenić sytuację (i zobaczyć, kto jest niewłaściwy), a w dłuższej perspektywie spowoduje to, że będzie on zależny od zewnętrznego autorytetu, który sprawuje władzę.
Patrząc w przyszłość, jeśli pójdzie do szkoły i wda się w ciężką walkę, nie chcę, aby był „łatwym wyborem” dla prześladowców lub zawsze był przegraną (miejmy nadzieję, bardzo rzadką) walką; Chcę, żeby posiadał umiejętności i pewność siebie. Bez degeneracji, by stać się tyranem.
Jakie techniki zastosowałeś u swoich dzieci, które działały?