W ciągu swoich 26 miesięcy życia prawdopodobnie spał przez całą noc 15, może 20 razy. Wydawały się być nieregularnością, nigdy nie zdarzyły się dwie noce z rzędu.
Łatwo jest położyć go do łóżka. Jemy obiad, myjemy zęby, czytamy książki, a potem do łóżka. Prawie zawsze idzie spać. A jeśli nie, mówi do siebie przez chwilę, a potem idzie spać. Tak czy inaczej, interwencja rodziców w tym momencie jest bardzo nietypowa.
W najlepszym wypadku budził się może raz w nocy. Zwykle był zgodny z pewnym wzorem. Powiedz, o 12:30 każdej nocy. Potem po 3 tygodniach jego wzorce mogą się zmienić, być może budzi się o 2:30 każdej nocy.
Ostatnio 3 razy w ciągu nocy. Zdarza się to 1: 30-2 godzin, prawie jak pod koniec cyklu snu.
Czasami usypia się. Czuję, że dobrze się poczułem, kiedy to się stanie, a kiedy nie. Niestety jest to w dużej mierze wyjątek, a nie reguła.
Kiedy wchodzimy do jego sypialni, jest to bardzo minimalna interakcja. Zwykle nawet z nim nie rozmawiam. Ustawiam go ponownie w łóżeczku, oddaję mu smoczek (zwykle w tym momencie jest zagubiony), a następnie przykrywam go kocem. Mogę tam być może przez 5 sekund, i to wszystko, czego potrzeba, a on jest dobry. Do 2 godzin później, kiedy znów się budzi.
Wygląda na to, że budzi się pod koniec każdego cyklu snu. I zamiast spać przez to, lub przewracać się i wracać do snu, zaczyna płakać / denerwować się i nie przestanie, dopóki nie spędzę 5 sekund, by zrobić koc / smoczek.
Po 2 latach jesteśmy na granicy rozumu. Po prostu nie wiem co robić. Niektóre rzeczy próbowaliśmy:
- Bez koca (mieszkamy w gorącym / wilgotnym miejscu, klimatyzator jest ustawiony na 74 w nocy)
- Z kocem (super miękki polar, a czasem bardzo lekki, jednowarstwowy koc z prześcieradłem (pomyśl o tych cienkich pieluszkach).
- Kiedy był młodszy, próbował zostawić łyk wody (nigdy go nie użył)
- Z wypchanymi zwierzętami, bez żadnych
- Ze smoczkiem. To zawsze było dla niego koniecznością. Zgodnie z sugestią jego pediatry podczas jego pierwszego roku (a może 15 miesięcy?), Powiedział, że po prostu wrzucił trochę dodatków do swojego łóżeczka. Jeśli go zgubi, będzie miał większą szansę na znalezienie go na własną rękę. To całkowicie odpaliło, ponieważ teraz oczekuje, że będzie miał jeden w ustach i co najmniej jeden w rękach. Nie jestem pewien, czy ma to związek z jego problemem ze snem, czy nie, ponieważ miał problem jeszcze przedtem.
- Z nieco chłodniejszym ustawieniem AC. Chociaż w zimie utrzymujemy dom na poziomie około 67, a problem utrzymywał się przez ostatnią zimę.
- Próbowałem po prostu wsadzić głowę w drzwi i powiedzieć mu, żeby poszedł spać, zamiast wykonywać rutynowe czynności związane z kocem / smoczkiem. Chodzi o to, aby złamać mu potrzebę tej pomocy od nas. To zwykle nie działa. Czasami uspokoi się przez 15 minut, a potem znów zacznie się denerwować.
- W pokoju prowadzimy mały wentylator skrzynkowy. Jest lekko wycelowany w niego. Minęło trochę czasu, odkąd próbowaliśmy bez. może spróbuję tego jeszcze dziś wieczorem.
- Próbowałem pozwolić mu trochę wypłakać. Po prostu wpada w stan, który jeszcze dłużej zajmuje mu zasypianie, kiedy próbujemy pomóc. Raz lub dwa razy zwymiotował, że był tak podekscytowany (wydaje się być bardzo ... śluzowatą frytkownicą. Kończy się kaszlem, potem wymiotuje)
Po prostu nie wiemy, co robić. Dla wszystkich zaangażowanych ważne jest, aby dobrze się wyspać. Ten ostatni zakup budzenia się 3 razy w nocy jest niezwykle trudny do zniesienia. Wszelkie sugestie będą mile widziane. Pomóż nam proszę!!