Na trzecie urodziny syna dostaliśmy rower równowagi (mały drewniany rower bez pedałów). To wydaje się być nowoczesnym sposobem nauczania jazdy na rowerze.
W tej chwili czasami „chodzi” rowerem na kilka stóp, ale ogólnie nie wykazuje zainteresowania korzystaniem z roweru. Nie jest też bardzo zainteresowany swoim trójkołowem. Może on jest za młody (36 miesięcy)?
Jakie są kroki w nauczaniu jazdy na rowerze równowagi? Od czego zacząć?