Jestem przekonany, że dla dzieci, które nie lubią pryszniców, dzieje się tak dlatego, że nie lubią tego na twarzy.
Słyszałem zbyt wiele historii od przyjaciół o ich dziecku nienawidzącym pryszniców. Wielu z nich twierdzi również, że ich dzieci nie lubią pływać na plaży. Woda podczas kąpieli jest w porządku, ale kiedy jest w bardziej chaotycznej sytuacji, ich dzieci nie są szczęśliwe.
Mieszkam na Hawajach i zawsze dorastałem na plaży, więc banie się plaży jest rodzajem problemu. Postanowiłem więc, że nauczę córkę, aby nie bała się pryszniców i plaży, robiąc coś bardzo prostego podczas kąpieli.
Gdy tylko stała się zbyt duża, by się kąpać w zlewie, zacząłem kąpać ją ze sobą w wannie. Mieliśmy prysznic, który pozwalał mi delikatnie ją umyć, gdy trzymałem ją na kolanach. Za każdym razem przy kąpieli celowo rozpylałem na włosy odrobinę wody. Tylko niewielka ilość. Och, na początku jej się to nie podobało, ale w końcu dotarliśmy do momentu, w którym mogłem też trochę spryskać jej twarz. Pamiętaj, że nie za dużo wody. Niemal natychmiastowy, delikatny strumień wody. Nie twarz pełna ani nic takiego. Wystarczy, żeby przyzwyczaiła się do podlewania twarzy. To był sekret - przyzwyczaić ją do pluskania się po twarzy.
Robiłem to w kółko, za każdym razem, gdy ją kąpałem, tak jak każdego dnia. W końcu nie przejmowała się tym. W końcu przyzwyczaiła się do tego.
W wieku 4 lat była w stanie umyć włosy pod prysznicem. Chodzi mi o to, że umieść jej twarz pod prysznicem, oczy zamknięte szamponem. Umyła włosy i wszystko. Jest w tym niesamowita. Przyjaciele chcieli wiedzieć, jak to zrobiła.
Ma teraz 6 lat i nie boi się fal na plaży (nawet wzburzonych fal, takich jak Waimanalo Beach). Chce nawet, żebym zabrał ją do wody, chociaż tak naprawdę nie umie pływać. Plusk wody jej nie rozdziela.
Dla was, nowych rodziców, spróbujcie tej techniki, gdy będą młodzi. Jestem gotów się założyć, że twoje dziecko nie będzie miało problemu z czasem prysznica przy użyciu tej techniki.